Po meczu Pucharu Anglii pomiędzy Arsenalem a Liverpoolem Brendan Rodgers skrytykował sędziego spotkania, Howarda Webba. Według trenera „The Reds” jego drużynie należał się jeszcze jeden rzut karny.
Liverpool przegrał niedzielne spotkanie w Londynie 2:1, a jedynego gola dla gości zdobył po rzucie karnym Steven Gerrard. Według Rodgersa jego zawodnikom należała się jeszcze jedna jedenastka.
– To była bardziej przejrzysta sytuacja, niż ta, w której sędzia podyktował karnego. Jestem rozczarowany decyzją sędziego, bo faul na Oxlade-Chamberlaona na Suarezie był ewidentny. Jednak nie mogę być zadowolony również z postawy moich piłkarzy, którzy w drugiej części spotkania zmarnowali kilka świetnych sytuacji – powiedział Rodgers.
Arsenal w kolejnej rundzie Pucharu Anglii zmierzy się z innym zespołem z Liverpoolu, Evertonem.
,,bo faul na Oxlade-Chamberlaona na Suarezie''
chyba faul oxlade-chamberleina
O braku drugiej zoltej dla Gerrarda rozumiem, ze juz
nie wspomnial?