Robert Jeż: Stać nas na osiągnięcie dobrego wyniku


27 kwietnia 2011 Robert Jeż: Stać nas na osiągnięcie dobrego wyniku

Od 21 lat Górnik Zabrze czeka na wygraną pod Wawelem. Co więcej, ostatni remis na stadionie Wisły zabrzanie zanotowali 18 lat temu. Mimo to Robert Jeż uważa, że „Biało-niebiesko-czerwonych” stać w sobotę na dobrą grę i, co za tym idzie, zdobycz punktową.


Udostępnij na Udostępnij na

Przed meczem w Krakowie poprawiła się sytuacja kadrowa w drużynie Górnika. Nie ma żadnych przeszkód, by na boisko wybiegli narzekający ostatnio na urazy Adam Banaś, Aleksander Kwiek, Mateusz Zachara i Bartosz Kopacz. −Atmosfera w szatni jest dobra − przekonuje Robert Jeż.− Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wygraliśmy żadnego z trzech ostatnich spotkań, a Wisła jest niepokonana na własnym stadionie w tym sezonie. Mecz zaczyna się od 0:0 i wszystko się może zdarzyć. Uważam, że stać nas na osiągnięcie dobrego wyniku − dodaje były zawodnik słowackiej Ziliny, który liczy, że końcówka sezonu będzie jeszcze lepsza w jego wykonaniu niż dotychczasowe spotkania.

Robert Jeż wierzy w sukces Górnika w meczu z Wisłą Kraków
Robert Jeż wierzy w sukces Górnika w meczu z Wisłą Kraków (fot. gornikzabrze.pl)

Robert dołączył do Górnika na kilka dni przed rozpoczęciem rundy wiosennej i inauguracyjne spotkanie z Polonią Warszawa oglądał tylko z ławki rezerwowych. W następnej kolejce wszedł na boisko w końcówce, ale i tak zaliczył debiutanckie trafienie. Dwa ostatnie mecze Jeż rozegrał już w pełnym wymiarze czasowym i wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie w Krakowie. Mimo to były kapitan aktualnego jeszcze mistrza Słowacji nie ukrywa, że wciąż uczy się ligi polskiej. − Wisła to klub dobrze znany na Słowacji. Wiem, że gra tam Erik Cikos, z którym rywalizowałem w lidze słowackiej, kiedy grał jeszcze w Artmedii Petrżalka. Znam też Tomasa Jirsaka, Andraża Kirma czy Patryka Małeckiego − wylicza Jeż, który miesiąc temu został uznany za najlepszego zawodnika Corgon Ligi w 2010 roku.

Pytany o to, kto jego zdaniem jest najlepszym obecnie zawodnikiem Ekstraklasy, nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi. − Aż tak dobrze nie znam ligi polskiej. Jeszcze nie widziałem wszystkich piłkarzy w akcji, więc mógłbym się teraz pomylić. Po sezonie na pewno będę miał więcej do powiedzenia w tym temacie  − uciął krótko.

Najnowsze