Ricardo Nunes, reprezentant RPA, może trafić w zimowym okienku transferowym do Pogoni Szczecin. Lewy obrónca miał grać dla Lechii Gdańsk, ale klub w ostatniej chwili wstrzymał rozmowy.

Nunes nie jest na razie zadowolony z pobytu w Polsce. Piłkarz wrócił do Portugalii i jest zawiedziony postawą gdańskiego klubu. Nie ma się co dziwić. Reprezentant RPA przeszedł pomyślnie testy medyczne, a do finalizacji kontraktu brakowało jedynie podpisu na umowie. Z doniesień prasowych wynika, że również co do warunków zatrudnienia panowała pełna zgoda pomiędzy piłkarzem a Lechią. W ostatniej chwili zawieszono jednak prowadzone rozmowy.
– Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją – mówi zdziwiony menedżer Nunesa, Michał Karpiński.
Powodem tego zamieszania jest zmiana właściciela gdańskiego zespołu. Obecnie trwa finalizacja transakcji przejęcia większościowego pakietu akcji. Kupującym jest niemiecko-szwajcarskie konsorcjum.
W tej sytuacji do gry o zawodnika włączyła się szczecińska Pogoń.
– Mogę jedynie powiedzieć, że zaoferowałem go Grzegorzowi Smolnemu, ale nie otrzymałem jeszcze żadnej wiążącej odpowiedzi. Nunes był już po wszystkich potrzebnych badaniach w Gdańsku, a w niedzielę mocno zawiedziony poleciał do Portugalii – dodał Karpiński.
Pogoń Szczecin rozstała się ostatnio z innym nominalnym lewym obrońcą, Przemysławem Pietruszką. Bardzo prawdopodobne jest, więc że wiosną zobaczymy Ricardo Nunesa na ekstraklasowych boiskach.