Relacja z 31. kolejki Premiership


31. kolejka rozgrywek Premiership na angielskich boiskach. Tym razem również nie obeszło się bez niespodzianek, a spotkania były zacięte i pełne walki.


Udostępnij na Udostępnij na


Reading-Birmingham

Mecz pomiędzy Reading – Birmingham, którzy walczą o utrzymanie się nad strefą spadkową. Oba zespoły nie mogą być pewne swoich miejsc zatem trenerzy wystawili na ten mecz najsilniejsze jedenastki. Reading od pierwszych minut zaatakował, ale Birmingham skutecznie odpierało ataki gospodarzy. Dopiero w 31. minucie Andre Bikey umieścił piłkę w siatce celnym strzałem głową. W drugiej połówce do walki rzucili się goście. Jaidi miał dobrą okazję by umieścić piłkę w bramce przeciwnika jednak zabrakło szczęścia. W 64′ minucie niefrasobliwość kolegi załatał Zarate, który dogodnie wykorzystał dośrodkowanie Forssella. Radość gości nie trwała jednak długo, ponieważ kolejny raz do bramki Taylora trafił Andre Bikey. Druga bramka była bliźniaczo podobna do pierwszego gola. Z niecałych 5 metrów zdobył bramkę z główki.Birmingham próbowało, ale niestety nie wskórało już w tym meczu nic owocnego.

1:0 Bikey 31’ , 1:1 Zarate 64’ , 2:1 Bikey 79’

Middlesbrough – Derby County

Słaby mecz rozegrali piłkarze Boro, którzy szczęśliwie wygrali ze słabiutką drużyną Derby County. Styl gry piłkarzy Southgate’a pozostawia dużo do życzenia, a drużynie nie wątpliwie brakuje niezbędnego zgrania.

1:0 Sanli 32′

Newcastle United – Fulham

Bardzo dobre spotkanie rozegrali piłkarze Newcastle United. Od pierwszych minut zawodnicy gospodarzy utrzymywali szybkie tempo, a co najważniejsze imponowali skutecznością. Fulham z kolei nie pokazywało zbytnio wysokich umiejętności, ale walczyło do ostatnich sekund. Zaledwie 6′ minut wystarczyło by Mark Viduka pokonał Kellera. Bardzo dobre zgranie i ładna wymiana podań udostępniła napastnikowi drogę do bramki. Piękny strzał po ziemi znalazł miejsce w siatce. Później mecz toczył się z wyraźnią przewagą Newcastle, duża ilość kontrataków i akcji skrzydłem pozwalały na rozgrywanie pokaźnych akcji, które jednak kończyły się fiaskiem. 7′ minut przed końcem Michael Owen rozmył szanse gości na remis. Po pięknym dośrodkowaniu z rzutu wolnego Geremiego, weteran angielskich boisk strącił piłkę głową, która po chwili znalazła się w bramce gości.

1:0 Viduka 6′ , 2:0 Owen 83′

Aston Villa – Sunderland

I w tej kolejce nie obeszło się bez niespodzianki. W Birmingham Aston Villa przegrała z Sunderlandem. Przez większość spotkania wydawało się, że gospodarze mają przewagę i to właśnie oni zwyciężą lub wyjdą z tego pojedynku chociaż z jednym punktem, a jednak stało się inaczej. W 83′ minucie Chopra wstrząsnął Villa Park zdobywając pierwszą bramkę od 1982 roku na tym stadionie. Idealne wręcz zagranie Richardsona otworzyło szanse na zdobycie gola. Dogodnej sytuacjii nie zmarnował wyżej wspomniany Chopra. Podopieczni Martina O’Neilla pierwszy raz nie trafili u siebie bramki w tegorocznych rozgrywkach.

0:1 Chopra 83′

Blackburn Rovers pewnie wygrali u siebie z Wigan Athletic 3:1. Drużyna z Ewood Park potwierdziła, swoją dobrą postawę i może być zadowolona z gry. Przypomnijmy, że Roversi dogonili tym samym Aston Villa i Manchester City.

1:0 Santa Cruz 12′ , 1:1 King 17′ (k) , 2:1 Roberts 45′  , 3:1 Santa Cruz 63′

Na Reebok Stadium mieliśmy bardzo nudne spotkanie. Przeciwko drużynie polskiego napastnika Grzegorza Rasiaka stanęła jedenastka Manchesteru City. Mecz nie obfitował w piękno, a na dodatek żaden z zespołów nie potrafił zdobyć bramki. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0 i Bolton Wanderers musieli pocieszyć się jednym punktem.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze