Harry Redknapp - menadżer Portsmouth - jest zadowolony, że ma w swojej drużynie Glena Johnsona, którego mianował na najlepszego prawego obrońcę w Angli. Johnson miał okazję już zagrać w reprezentacji za kadencji Fabio Capello, który dał mu szansę w spoktaniu ze Szwajcarią. Redknapp uważa, że powołanie jego podopiecznego nie było dziełem przypadku.
Menadżer półfinalisty FA Cup wierzy, że Glen jest najlepszym prawym obrońcą grającym w Premier League.
– W kraju nie ma sobie równych na tej pozycji. Jest niezwykłym piłkarzem. Czasami traci koncentrację, jednak, gdy gra w pełni skoncentrowany wszystko jest w porządku. Jest szybki, silny, potrafi dryblować i rzucać dalekie piłki. Był czas kiedy nie wiele w nim widziałem, ale dużo się nauczył – powiedział Harry.
Johnson dołączył do Portsmouth poprzedniego lata za 4 mln funtów z Chelsea Londyn.
– Nie miałem żadnych obaw przed sprowadzeniem go do zespołu. Dla niego to również było dobre posunięcie. Sprawiliśmy, że czuje się tu chciany i odgrywa ważną rolę w drużynie. W Chelsea nie zrobiłby kariery, gdyż tam naprawdę ciężko jest się przełamać i dostać szansę. Tu jest świadomy, że będą mnie dręczyły koszmary jeżeli nie będzie w stanie zagrać. Byłbym zaskoczony jeżeli nie dostałby kolejnej szansy w kadrze – zakończył Redknapp.
