Real wygrywa w hicie kolejki!


Real Madryt wygrał w meczu kolejki z Espanyolem Barcelona 2:1. Spotkanie było bardzo ciekawe. Mnóstwo walki, ładnych akcji. Bramki dla Realu strzelali: Higuain oraz Raul. Dla gości gola zdobył Valdo.


Udostępnij na Udostępnij na

Na samym początku spotkania przewagę miał Real Madryt. Piłkarze spokojnie wymieniali podania na połowie rywala. Pierwszą dogodną sytuację miał jednak Espanyol. W ósmej minucie po dośrodkowaniu w pole karne Realu, Torresowi uciekł Valdo. Jednak nie miał zbyt dużo miejsca na oddanie strzału i nie trafił w bramkę. Kilka minut później gospodarze mogli prowadzić za sprawą…piłkarza Espanyolu, Garcia. Garcia zagrywał z lewej do bramkarza, zrobił to tak niefortunnie, że o mały włos nie wpakowałby futbolówki do własnej bramki. Garcia nie był przez nikogo atakowany. Byłaby to niezwykle kuriozalna bramka. Ostatecznie piłka minęła o kilka cm bramkę. Kilka chwil później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego okazje miał Julio Baptista. Jednak „Bestia” nie sięgnął piłki głową. A mogło być 1:0 dla gospodarzy.

Na następną akcję musieliśmy czekać do 29 minuty. Wtedy goście objęli niespodziewanie prowadzenie. Bramkę strzelił Valdo. Po kapitalnym dośrodkowaniu Luisa Garcii z lewej strony boiska, piłkę z najbliższej odległości do siatki wpakował nieupilnowany przez obrońców Valdo.

W 39 minucie meczu dogodną sytuację miał bardzo aktywny Baptista. Rzut wolny z około 20 metrów. Brazylijczyk przymierzył w okienko, jednak znakomicie przerzucił nad bramką piłkę Kamenii. Cóż to była z interwencja.

Jednak dwie minuty po tej akcji zobaczyliśmy bramkę. Tym razem dla gospodarzy. Na lewą stronę piłkę otrzymał Marcelo. Ten okiwał dwóch rywali i dośrodkował na długi słupek. Z odległości trzech metrów Argentyńczyk Higuain pokonał Kameniego.

Do przerwy Real Madryt remisował z Espanyolem Barcelona 1:1.

Tak samo jak na początku meczu, gospodarze przejęli inicjatywe i spokojnie wymieniali podania, to na swojej połowie, to na połowie rywala. W drugiej połowie nie było zbyt dużo sytuacji do strzelenia bramki. Real naciskał i naciskał, ale bramki strzelić nie mógł.

Dopiero w 73 minucie kibice „Królewskich” mogli cieszyć się z bramki. Podanie Gutiego na wolne pole do Raula. Ten wchodzi w pole karne i zostaje sfaulowany przez Daniela Jarque. Sam poszkodowany wykonywał jedenastkę i pewnie przymierzył w prawy róg. Była to 13 bramka w lidze Raula Gonzaleza.

Taki wynik utrzymał się do końca spotkania. Piłkarze Espanyolu mogą sobie „pluć w brodę”. Tak było blisko wywieźć chociaż jeden punkt z obiektu Santiago Bernabeu. Jednak jak bardzo cenny punkt. Po tej wygranej Real ma 62 punkty. Espanyol Barcelona 42 punkty.

Real Madryt – Espanyol Barcelona 2:1 (1:1) 0:1 Valdo 29’ 1:1 Higuain 43’ 2:1 Raul 72’ (karny)

Real Madryt: Iker Casillas, Gabriel Heinze, Pepe, Marcelo, Miguel Torres, Mahamadou Diarra, Jose Maria Guti, Robinho (Royston Drenthe), Julio Baptista (Wesley Sneijder), Gonzalo Higuain (Roberto Soldado), Raul

Idriss Kameni, Daniel Jarque, Marc Torrejon, David Garcia, Moises Hurtado. Albert Riera (Ewerthon), Valdo (Coro), Pablo Zabaleta, Milan Smiljanic, Luis Fernandez Garcia, Jonathan Soriano (Raul Tamudo)

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze