Włodarze Realu Madryt nie postawili jeszcze krzyżyka na sfinalizowaniu transakcji, o której głośno w stolicy Hiszpanii jest już od ponad dwóch tygodni. Gwiazda Bayernu Monachium, Frank Ribery, nadal ma szanse, by zasilić skład „Los Merengues”.
Z doniesień hiszpańskich mediów wiadomo, że prezydent „Królewskich” podejmie się ostatecznej próby pozyskania Francuza. Czas na to Florentino Perez ma do północy dnia dzisiejszego, kiedy to zamyka się transferowe szaleństwo.
Oferta za niewielkiego wzrostem, a wielkiego sercem Ribery’ego ma opiewać na 60 milinów euro. Jest to o pięć milionów w tejże walucie więcej niż proponowano w połowie sierpnia, składając poprzednią propozycję.
Inna opcja zasugerowana przez Pereza w prasie miałaby polegać na wymianie zawodników z dopłatą odpowiedniej kwoty przez Real. „Galaktyczni” są w stanie oddać Rafaela Van der Vaarta i dołożeniu ustalonej sumy, by ostatecznie i nieodwołalnie Francuz zagościł na Santiago Bernabeu.
I tak nic nie zrobią Barcelonie Visca el Barca
Pss chłopaka REAL sciągnie jeszzce Ribery`ego i Barcy
nie ma;p;p
Za dużo indywidualności w jednym zespole na raz a do
tego Pellegrini nie przekonuje mnie jako trener więc
na dobrą postawę Realu w tym sezonie bym nie liczył.
Mam nadzieje, że to się nie uda:) ale prawda jest
taka, że skrzydłowych wielu to oni nie mają