Nie Puma, lecz Nike będzie sponsorem reprezentacji Polski. Dyskusja o to, kto ma finansować naszą drużynę narodową przebiegała w burzliwej atmosferze.
Amerykanie ubiorą zespoły we wszystkich kategoriach wiekowych. Kontrakt opiewać będzie na najbliższe 6 lat. Decyzja ta jednocześnie oznacza rozbrat PZPN-u z dotychczasowym sponsorem, firmą Puma. Ośmioletnia umowa wygasa wraz z końcem 2008 r.
Po wyborze sponsora technicznego Rudolf Bugdoł, wiceprezes PZPN-u, w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział:
– Analizą ofert zajmowała się specjalna komisja, która prowadziła rozmowy z kontrahentami. Na posiedzeniu zarządu przedstawiono nie tylko szczegóły tych rozmów, ale i wnioski końcowe. Okazało się, że w wielu elementach lepsza była oferta firmy Nike, ale wybór sponsora technicznego odbył się w drodze głosowania. Decyzja nie była jednogłośna – Puma też miała swoich zwolenników.
Stare, dobre porzekadło mówi: „Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze”. Kontrakt co prawda jeszcze nie został podpisany, lecz dziś już jest pewne, że Nike poza wsparciem technicznym wesprze również finansowo związek. W tym kontekście wiadome stają się spory pomiędzy członkami zarządu PZPN-u.
Zarząd PZPN-u postanowił również, że 24 stycznia 2009 r. zbierze się na walnym zgromadzeniu, które zająć ma się błędami w statucie i regulaminach związku.