W jedynym dziś rozegranym meczu 1/8 Pucharu Włoch doszło do sporej niespodzianki. Triumfator klubowych mistrzostw świata - AC Milan, przegrał przed własną publicznością z Catanią, 1:2. Trener Rossonerich - Carlo Ancelotti dał zagrać młodym i rezerwowym graczom. Oszczędził natomiast największe swoje gwiazdy.
Carlo Ancelotti jeszcze przed meczem zapowiadał, że wystawi rezerwowy skład. Oszczędzi natomiast największe gwiazdy Rossonerich przed zaległymi meczami we włoskiej Serie A. Z kolei trener Sycylijczyków – Silvio Baldini, ani myślał „rachować” składem. Przed meczem dość bezczelnie zapowiadał szturm na bramkę Milanu. Jednak to gospodarze z wielkim animuszem rozpoczęli to spotkanie. Zaraz po inauguracyjnym gwizdku sędziego młodziutki Paloschi mógł zdobyć pierwszą bramkę dla Milanistów. Fatalnie w tej sytuacji zachował się jednak boczny arbiter, który nie słusznie zinterpretował pozycję spaloną. Chwilę później piłka po uderzeniu Gourcuffa minimalnie minęła poprzeczkę bramki Catanii.
Ataki Milanu nasilały się z każdą minutą jednak to Sycylijczycy zdobyli bramkę! W 19 min. po szybkiej akcji Eduseiego i Mascary piłka trafiła do Spinesiego, a ten bez żadnych problemów pokonał Kalaca. Siedem minut później bramkę na 0:2 strzelił ten, który wcześnie asystował, czyli Mascara. Czternaście minut po wznowieniu drugiej połowy kontaktową bramkę dla gospodarzy strzelił Alberto Paloschi. Tym golem debiutant występujący na co dzień w zespole Primavery Milanu udokumentował swoją dobrą grę w tym spotkaniu. Przez ostatni kwadrans Rossoneri grali z przewagą jednego zawodnika (czerwona kartka dla Sardo). Na nic się to jednak nie zdało i mecz zakończył się niespodziewanym zwycięstwem gości.
Milan zagrał w składzie: Kalac – Cafu, Digao, Simic, Favalli – Brocchi, Emerson, Gourcuff (87-Darmian), Serginho – Aubameyang (46-Umunegbu), Paloschi.
Catania zagrała w składzie: Bizzarri; Sardo, Sottil, Stovini, Vargas; Izco, Edusei, Baiocco, Biagianti; Mascara, Spinesi.