Czwarta kolejka jest już historią. Prym wiedli w niej gospodarze, którzy wygrywali w sześciu spotkaniach, w dwóch lepsi okazali się goście, a dwukrotnie odnotowano remisy. W sobotę oczy całej Anglii były zwrócone na Old Trafford, gdzie w starciu gigantów Manchester United okazał się lepszy od Arsenalu Londyn.
Bilans kolejki
W dziesięciu spotkaniach mających miejsce w sobotę i w niedzielę strzelono 23 bramki, co jest jak na razie najniższym bilansem od początku Premiership. Podczas tych dwóch dni rozgrywek sędziowie pokazali 37 żółtych kartek i jedną czerwoną. Najwięcej, bo aż sześć, otrzymali podopieczni Arsene’a Wengera. Liderem po czterech kolejkach została Chelsea Londyn, która wygrała wszystkie dotychczasowe mecze i ma lepszy bilans bramkowy od drugiego Tottenhamu. „Koguty” również zanotowały komplet zwycięstw i są zupełnie innym zespołem, niż sezon temu, gdy rozpoczynali sezon pod wodzą Juande Ramosa. Tabelę zamyka Bolton i Portsmouth, które mają zerowy dorobek punktowy.
Wydarzenie kolejki
Hitem czwartek kolejki było bez wątpienia starcie Manchesteru United z Arsenalem Londyn. W tym pojedynku gigantów lepsi byli zawodnicy Sir Alexa Fergusona, pokonując „Kanonierów” na Old Trafford 2:1. Arsene Wenger nie krył niezadowolenia z wyniku meczu:
– Najgorsze, co może się przytrafić, to przegrać mecz, w którym było się po prostu lepszym. To nie był dla nas dobry dzień. Popełniliśmy dwa błędy[…] Pokazaliśmy, że jesteśmy naprawdę silni i nie ma powodu do paniki z powodu jednej porażki. – powiedział francuski szkoleniowiec.
Natomiast jego oponent Sir Alex Ferguson był zachwycony postawą swoich piłkarzy, szczególnie Darrena Fletchera.
– Darren był fantastyczny. To był jego znakomity występ. Zawsze świetnie się spisuje w ważnych dla nas meczach. Jeśli miałbym wybierać gracza meczu, to bez wątpienia byłby to Fletcher. – komplementuje swojego rodaka szkocki trener.
Jedenastka kolejki
Jedenastka kolejki według portalu sportowego Skysports.com: Brian Jensen (Burnley), Glen Johnson (Liverpool), Michael Turner (Hull City), Abdoulaye Faye (Stoke City), Ashley Cole (Chelsea Londyn), Lee Bowyer (Birmingham), Jack Rodwell (Everton), Steven Gerrard (Liverpool), Andrej Arszawin (Arsenal Londyn), Didier Drogba (Chelsea Londyn), Emmanuel Adebayor (Manchester City)
Pomyłka kolejki
Do największych pomyłek należą dwie bramki samobójcze, które padły podczas piłkarskiego weekendu w Anglii. Abou Diaby pomógł „Czerwonym Diabłom” wygrać spotkanie przeciwko Arsenalowi, natomiast John Paintsill przypieczętował porażkę z Aston Villą. Obaj panowie nie będą mile wspominać czwartej kolejki Premiership.
Najbardziej kontrowersyjna sytuacja kolejki
Miniony weekend przyniósł też kontrowersyjne sytuacje. Tą najbardziej z nich była decyzja o wysłaniu Arsena Wengera na trybuny. Francuski szkoleniowiec ze złości po nieuznanej bramce kopnął butelkę z wodą. W rezultacie tego prowadzący spotkanie Mike Dean postanowił odesłać menadżera „Kanonierów” na trybuny.