Reprezentacja Finlandii straciła w ostatnich dniach ważnych graczy - z powodu kontuzji zgrupowanie musieli opuścić Alexei Eremenko Jr i Jari Ilola. Pozytywną informacją jest jednak powrót do treningów talizmanu kadry, czyli Jari Litmanena.
Najsłynniejszy Fin doznał kontuzji achillesa i wydawało się, że może nawet zakończyć piłkarską karierę. Na szczęście powrót do sprawności poszedł Litmanenowi szybciej niż się spodziewano (prognozowano połowę grudnia) w rezultacie czego Roy Hodgson mógł powołać go do kadry na mecze eliminacyjne. Wprawdzie w sobotnim meczu przeciwko Azerbejdżanowi prawdopodobnie nie wystąpi (lub wejdzie z ławki rezerwowych), ale na – być może decydujący – mecz z Portugalią powinien być już gotowy do gry.
Alexei Eremenko Jr z powodu złamanej szczęki wypadł ze składu kadry. Powodem kontuzji było zajście w Moskwie, gdzie grupa mężczyzn zaczepiła gracza FC Saturn i bez powodu wszczęła bójkę; uraz eliminuje go z gry na okres trzech lub czterech tygodni. 24-letni napastnik jest jednym z najlepszych graczy Finlandii (posiada również obywatelstwo rosyjskie), w trzydziestu trzech dotychczasowych meczach zdobył dwanaście goli.
Finlandia, która nigdy jeszcze nie grała na Mistrzostwach Świata i Mistrzostwach Europy, zajmuje w grupie 'polskiej’ czwarte miejsce z dwudziestoma zdobytymi punktami w dwunastu meczach (traci cztery punkty do Polski). Jeśli piłkarze Roy’a Hodgsona marzą o historycznym awansie muszą wygrać dwa ostatnie spotkania eliminacji i liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w pozostałych meczach.