Napastnik West Ham United i reprezentacji Walii, Craig Bellamy, planuje wybudować w Sierra Leone akademię piłkarską, aby pomóc krajowi w rozwoju młodych talentów.
Bellamy był z wizytą w tym zniszczonym przez wojnę kraju w zeszłym roku i był na tyle zaskoczony talentem grających tam młodych ludzi, że postanowił pomóc im w polepszeniu warunków. Już powołał Fundację Craiga Bellamy’ego, która wybuduje we Freetown, stolicy kraju, wspomnianą akademię.
„Z powodu wojny, dzieci nie miały szans na rozwój.”, mówi. „Musiały zrezygnować z piłki, by wziąć do ręki broń. Teraz moim celem jest dać im szansę, której nie mieli ich rodzice i dziadkowie. Nie chcę wynajdować i sprzedawać piłkarzy. Nie jestem agentem. Jednak jeśli jakiś młody talent z mojej akademii zasłuży na angaż w europejskim klubie, cała suma transferowa przejdzie na jej konto.”, kończy.
Bellamy zainwestował już 650 tysięcy funtów w fundację. Akademia ma liczyć blisko 70 chłopięcych drużyn i zatrudniać 141 managerów i trenerów. Jednak nie tylko nauka futbolu jest celem numer jeden Craiga. Liczy on również na to, że młodzi ludzie uzyskają odpowiednią wiedzę na temat dbania o higienę.
CHWALA MU ZA TO.POZA KOPANIEM PILKI TRZEBA MIEC TEZ
GLOWE NA ODPOWIEDNIM MIEJSCU.
Tym gestem zasłużył na wielki szacunek