Pogrom w Wolfsburgu, sensacyjny lider Bundesligi!


Vfl Wolfsburg rozgromił na własnym stadionie Bayern Monachium 5:1 i awansował na fotel lidera Bundesligi. Dotychczasowa najlepsza drużyna rozgrywek – Hertha Berlin uległa na Stadionie Olimpijskim Borussii Dortmund 1:3. Cieszy powrót Jakuba Błaszczykowskiego, który rozpoczął mecz w podstawowym składzie.


Udostępnij na Udostępnij na


Vfl Wolfsburg – Bayern Monachium 5:1

W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 26. kolejki Bundesligi Vfl Wolfsburg pokonał aktualnego Mistrza Niemiec – Bayern Monachium 5:1. Mecz ten był bardzo ważny w kontekście walki o końcowy triumf w Bundeslidze. Bayer i Vfl zajmowały ex aequo drugie miejsce w ligowej tabeli. W pierwszej połowie walka była bardzo wyrównana. Żadna z drużyn nie osiągnęła zdecydowanej przewagi. Dłużej przy piłce utrzymywali się podopieczni Jurgena Klinsmanna, jednak to gospodarze mogli wyjść na prowadzenie po strzale Edina Dzeko w 22. minucie. To, co nie udało się Bośniakowi, udało się w 43. minucie pomocnikowi „Wilków” – Christianowi Genterowi, który strzałem głową pokonał Michaela Rensinga. Wydawało się, że bramka „do szatni” podłamie aktualnego Mistrza Niemiec, jednak już w następnej akcji Bayern wyrównał. Po strzale Lucio bramkarz VfL odbił jeszcze piłkę, ale wobec dobitki Luci Toni’ego był już bezradny. Do przerwy utrzymywał się sprawiedliwy remis 1:1. Druga połowa to koncert gry Wolfsburga. W 65. minucie bramkę zdobył Dzeko. Ten sam piłkarz podwyższył wynik na 3:1 w minutę po strzeleniu swojej pierwszej bramki. Bośniak jest ostatnio w wyśmienitej dyspozycji. W rundzie jesiennej zdobył już 10 bramek dla swojego zespołu. Po tym ciosie goście ruszyli do huraganowych ataków, lecz to tylko pogorszyło ich sytuację. Gospodarze znakomicie potrafili wykorzystać nieporadność Bawarczyków zdobywając kolejne bramki. Na 4:1 podwyższył Brazylijczyk Grafite w 74. minucie. Trzy minuty później było już 5:1, a kolejne trafienie także zaliczył Grafite. Dzięki trzem punktom zdobytym w meczu z Mistrzem Niemiec podopieczni Felixa Magatha niespodziewanie awansowali na pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Taka klęska może negatywnie wpłynąć na piłkarzy z Monachium, którzy już w środę zmierzą się na Camp Nou z Barceloną w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. 

Hamburger SV – 1899 Hoffenheim 1:0

Hamburger SV pokonał na własnym boisku rewelacyjnie spisującego się w rundzie jesiennej beniaminka z Hoffenheim. Bramkę dającą gospodarzom trzy punkty zdobył dla drużyny z Hamburga Jonathan Pitroipa. Przy tym trafieniu asystował niedoszły reprezentant Polski – Piotr Trochowski. To zwycięstwo pozwoliło Hamburgerowi awansować na drugie miejsce i zachować realne szanse na Mistrzostwo Niemiec.

Hertha Berlin – Borussia Dortmund 1:3

Znakomitą formę zgubili gdzieś podopieczni Luciena Favre. Po porażce w ostatniej kolejce z VfB Stuttgart, tym razem okazali się słabsi od Borussii Dortmund. Bramkę zdobył Alexander Frei, dla którego było to 11. ligowe trafienie w tym sezonie. Na początku drugiej połowy wyrównującą bramkę dla Herthy zdobył Raffael. Goście dążyli jednak do wywiezienia z Berlina kompletu punktów. W 63. minucie podopiecznych Jurgena Kloppa na prowadzenie wyprowadził Sebastian Kehl. W 82. kropkę nad „i” postawił Nelson Valdez, zdobywając bramkę na 3:1. 76 minut w barwach Borussii rozegrał reprezentant Polski Jakub Błaszczykowski, który pierwszy raz po kontuzji rozpoczął mecz w podstawowym składzie. 

VfL Bochum – VfB Stuttgart 1:2

Vfl Bochum z Marcinem Mięcielem na ławce rezerwowych przegrał na własnym stadionie z VfB Stuttgart 1:2. Bramkę dla gospodarzy zdobył w 48. minucie Joel Epalle. Wyrównał w 58. minucie brazylijski napastnik Cacau. Trzy punkty zapewnił gościom obrońca Sedar Tasci, który zdobył bramkę w 89. minucie. Pozwoliło to drużynie ze Stuttgartu na awans o jedną pozycję w tabeli. Obecnie zajmują piąte miejsce, gwarantujące udział w przyszłym sezonie w Lidze Europejskiej.

Eintracht Frankfurt – Energie Cottbus 2:1

W meczu drużyn walczących o utrzymanie Eintracht Frankfurt pokonał 2:1 Energie Cottbus. Bramki w tym meczu zdobywali Dimitar Rangelov dla Energie oraz Nikos Liberopoulus i Markus Steinhofer dla gospodarzy. Dla Eintrachtu było to bardzo ważne zwycięstwo, ponieważ ich przewaga nad strefą spadkową wynosi aktualnie dziewięć punktów i wydaje się, że w przyszłym sezonie Eintracht będzie w dalszym ciągu mierzył się z najlepszymi niemieckimi zespołami.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze