Za nami 25. seria spotkań piłkarskiej ekstraklasy. Tradycyjnie zwyciężyła krakowska Wisła, tym razem ofiarą padła Jagiellonia. W derbach Łodzi górą ŁKS. Natomiast Legia nie dała rady rozpędzonej lokomotywie z Poznania, przegrywając, 0:1.
ŁKS pany!
Już w piątek odbyły się derby Łodzi. Mecz bardzo prestiżowy dla obu klubów, których pojedynki sięgają lat 40. ubiegłego wieku. Mimo, iż spotkanie rozczarowało, to szczęśliwsi wracali do domu fani ŁKS-u, który wygrał po dwóch bliźniaczych bramkach Marcina Adamskiego oraz Tomasza Kłosa. Ostatni raz, Widzew przegrał mecz z odwiecznym rywalem w 1997 roku, także piątkowe zwycięstwo dało podwójną satysfakcje kibicom Łódzkiego Klubu Sportowego, który powiększył przewagę nad beniaminkiem z Bytomia.
W innym piątkowym spotkaniu, Górnik Zabrze pewnie zwyciężył w Sosnowcu miejscowe Zagłębie, 2:0. Najlepszym piłkarzem na boisku był kapitan Zabrzan, Jerzy Brzęczek zdobywając gola, który śmiało może kandydować do miana bramki kolejki. Poza tym, doświadczony pomocnik świetnie prowadził grę swojego zespołu. Dobre wyniki ‘Górników’ w ostatnim czasie zaowocowały powiększeniem przewagi nad bezpośrednimi sąsiadami z tabeli. Główny cel zespołu, czyli piąte miejsce jest jak najbardziej w zasięgu.
Lech wygrał po 13 latach
W najciekawiej zapowiadającym się pojedynku, ekipa Franciszka Smudy pokonała na Łazienkowskiej, warszawską Legię, 1:0 po golu wprowadzonego w drugiej połowie, Przemysława Pitrego. Legia zaprezentowała się bardzo słabo i tylko częściowym usprawiedliwieniem jest fakt, iż większość meczu grała w dziesięciu po wyrzuceniu z boiska Smolińskiego. Po tym zwycięstwie oba kluby mają taką samą liczbę punktów i dzięki lepszemu bilansowi bramek, wyżej w tabeli plasuje się Lech.
W dwóch innych meczach, padły remisy. Polonia Bytom podzieliła się punktami z GKS-em Bełchatów a w spotkaniu Cracovii z Koroną Kielce padł wynik 1:1. W Białymstoku Jagiellonia próbowała przeszkodzić krakowskiej Wiśle w marszu po tytuł mistrzowski. Lecz wisiłki okazały się niewystarczające i ‘Biała Gwiazda’ pokonała rywala, 2:1. Warto odnotować, że strzelecką niemoc przełamał Radosław Matusiak zdobywając pierwszego gola. Już tylko krok dzieli Wisłę o mistrzostwa Polski. Za tydzień, na Reymonta przyjeżdża Cracovia.
Emocje w Chorzowie
Z dwóch niedzielnych pojedynków, ciekawszym okazał się ten na Śląsku, gdzie Ruch podejmował drużynę Janusza Białka, Odrę Wodzisław. Goście, mimo szybkiego prowadzenia nie sprostali ‘Niebieskim’. Znów kapitalne zawody rozgrywał Wojciech Grzyb. Lider duchowy zespołu co rusz przeprowadzał udane rajdy prawą stroną. Dobrze spisał się też Iljan Micanski, autor dwóch goli dla ekipy z Wodzisławia. Ruch wygrał ostatecznie 3:2 i wyprzedził w tabeli swojego rywala.
W Grodzisku Wielkopolskim, Groclin podejmował obecnego mistrza Polski, Zagłębie Lubin. Gospodarze pewnie wygrali przez co odłożyli w czasie koronację Wisły. Sami zajmują drugie miejsce z przewagą dwóch punktów nad Legią i Lechem. Walka o podium zapowiada się bardzo emocjonująco.