Planowe zwycięstwo Bayernu


W spotkaniu 24. kolejki Bundesligi Bayern Monachium pokonał na wyjeździe TSG Hoffenheim 1:0. Jedyną bramkę zdobył w 38. minucie Mario Gomez.


Udostępnij na Udostępnij na

Trener Jupp Heynckes dokonał dziś w składzie kilku roszad w stosunku do poprzednich spotkań. Mario Mandzukicia zmienił w wyjściowej jedenastce jego imiennik, Gomez, w pomocy pojawił się Xherdan Shaqiri, a swój debiut zaliczył rezerwowy bramkarz „Bawarczyków”, Tom Starke.

To, że piłkarze Bayernu podeszli do tego meczu bez zbytniego zaangażowania, było widać przez większą część pierwszej połowy. Od początku to gospodarze atakowali agresywniej, a w ciągu kilku minut bramce Starkego dwa razy zagroził Daniel Williams. Jednak zarówno przy próbie z 14. minuty, jak i dwie minuty później piłka w nieznacznej odległości minęła bramkę Bayernu.

Goście obudzili się dopiero w ostatnim kwadransie pierwszej połowy, a do zdobycia bramki nie potrzebowali nie wiadomo jakiego wysiłku. W 38. minucie znakomite dogranie głową Francka Ribery’ego trafiło pod nogi Mario Gomeza, który pomimo asysty obrońców zdołał wepchnąć piłkę do siatki. W 41. minucie drużyna Heynckesa przeprowadziła jeszcze jedną składną akcję, jednak techniczne uderzenie Philippa Lahma wybronił dobrze dysponowany dziś Heurelho Gomes.

Do przerwy „Bawarczycy” prowadzili więc 1:0, pomimo że grali najmniejszym nakładem sił. W postawie gospodarzy było zaś widać ogromną chęć wywołania sensacji, połączoną jednak z mocno ograniczonymi umiejętnościami.

Drugą połowę również od ataku rozpoczęli gospodarze. Już pięć minut po przerwie dobre dogranie Schröcka zmarnował Igor de Camargo. Odpowiedź przyszła po niespełna kwadransie, ale ponownie z uderzeniem Lahma poradził sobie Gomes. Cztery minuty później kapitalną interwencją popisał się z kolei Tom Starke. De Camargo znakomicie wypatrzył niekrytego Schröcka, którego uderzenie wyciągnął rezerwowy bramkarz Bayernu.

W 75. minucie na boisku pojawił się najlepszy strzelec Bayernu, Mario Mandzukić, i już pięć minut później stanął przed szansą na powiększenie swojego dorobku. Piłka po strzale głową Chorwata nie wylądowała jednak w siatce i „Bawarczycy” ciągle nie mogli być pewni zwycięstwa.

Ostatecznie, pomimo prób między innymi Firmino i Alaby, wynik nie uległ już zmianie i Bayern odniósł kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Dla gospodarzy zaś dzisiejsza porażka oznacza, że strata do 16. drużyny FC Augsburg wzrośnie do pięciu punktów.

Komentarze
~inter (gość) - 11 lat temu

Szkoda że Heynkces konczy kariere bo skoro by nie
kończył to guardiola by nie przyszedł , bo bayern
w tym sezonie ma okropnie stabilna obrone , prawie
caly czas czyste konto

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze