Pep Guardiola na dłużej w Manchesterze City!


Hiszpański trener nie ma już wymówek, wygranie Ligi Mistrzów będzie teraz obowiązkiem

20 listopada 2020 Pep Guardiola na dłużej w Manchesterze City!
101greatgoals.com

Wydawało się, że przygoda Guardioli w Manchesterze City dobiega końca. Wydawało się, że Hiszpan nie wyciśnie już nic więcej z tego klubu i po sezonie odejdzie z Etihad Stadium. Tak się jednak nie stało, a były trener m.in. FC Barcelona czy Bayernu Monachium przedłużył kontrakt z „Obywatelami” do końca sezonu 2022/2023. Co to oznacza dla klubu z niebieskiej części Manchesteru? Czy ten projekt ma dalej sens? Czego możemy oczekiwać od drużyny Pepa Guardioli?


Udostępnij na Udostępnij na

Dziś świat obiegła informacja o przedłużeniu kontraktu przez Hiszpana z Manchesterem City o dwa lata. Oznaczać to będzie, że drużyna z Etihad Stadium będzie dla Guardioli najdłuższym pobytem w jednym klubie, bo w 2023 roku minie 7 lat, od kiedy 49-latek przechodził do „Obywateli”. Czy obecny szkoleniowiec Manchesteru City może wycisnąć coś jeszcze z tej drużyny?

Wygrana Ligi Mistrzów to teraz obowiązek

Wydawało się, że drużyna jest już lekko wypalona, tak samo jak koncepcja Hiszpana na ten zespół. Nic bardziej mylnego. Guardiola przynajmniej jeszcze na chwilę będzie trenerem Manchesteru City.

49-latek, od przyjścia w 2016 roku, wygrał z tą drużyną już sporo. Dwa ligowe mistrzostwa czy Puchar Anglii to niezły wynik. Zabrakło jednak najważniejszego – triumfu w Lidze Mistrzów. Ekipa z Manchesteru pod wodzą Hiszpana nie doszła nawet do półfinału. Teraz po prostu musi być inaczej.

Minie za chwilę 5 lat od rządów Guardioli w Manchesterze City. Zespół, który obecnie oglądamy, to zawodnicy w znacznej większości kupieni i wybrani przez 49-latka. Drużyna ta została tak zbudowana, jak chciał właśnie Hiszpan, dlatego nie może być żadnej wymówki w przypadku kolejnej porażki w Lidze Mistrzów.

Od sezonu 2016/2017 i letniego okienka transferowego zespół wydał na wzmocnienia blisko miliard (!) euro. Spełniane zostały każde zachcianki i pomysły Guardioli, również te mniej czy bardziej udane.

Kupować umie każdy, sztuką jest jednak złożyć piłkarzy i stworzyć z nich zespół, który powalczy o triumf nie tylko na krajowym podwórku, ale także i tym europejskim. Zaufania i kontroli nad wszystkim Hiszpan dostał aż nadto, dlatego jeśli do sezonu 2022/2023 w klubowej gablocie Manchesteru City nie ujrzymy pucharu Ligi Mistrzów, będziemy mogli być zawiedzeni.

Odebrać tytuł Liverpoolowi

Liga Mistrzów Ligą Mistrzów, ale kiedy każdy mówił, że nikt nie jest w stanie zniszczyć maszyny Guardioli, pojawił się sympatyczny Niemiec ze swoją drużyną z Anfield. I choć w sezonie 2018/2019 drużyny szły łeb w łeb do samego końca i ostatecznie to Manchester City wyszedł z tego pojedynku zwycięsko, tak w poprzednich rozgrywkach Liverpool po prostu zdeklasował rywala.

Każdy uznał by to za coś naturalnego – mistrz został zneutralizowany, pokonany i musi przekazać pałeczkę najlepszego klubu komuś innemu. Hiszpan jednak nie potrafi przegrywać i z dominacją drużyny Jürgena Kloppa po prostu nie może się pogodzić.

I być może to jest jeden z powodów, dla których Guardiola zdecydował się przedłużyć kontrakt. Ambicja mu na to po prostu nie pozwoliła. Odchodząc z Barcelony, zostawił ją jako najlepszy klub w Hiszpanii. Odchodząc z Bayernu Monachium, zostawił ten klub jako najlepszy w Niemczech.

Jeśli w tym momencie odszedłby z Manchesteru City, nikt by nie powiedział o tej drużynie, że jest najlepszą w Anglii. Większość wskazałaby na Liverpool, a na to 49-letni trener pozwolić sobie nie może.

Rywalizacja pomiędzy tymi dwoma menedżerami i klubami potrwa zatem do lata 2023 roku. Pep Guardiola nie da sobie spokoju, dopóki nie zdobędzie ponownie tytułu mistrza Anglii. Rywalizacja zapowiada się zatem, po raz kolejny, arcyciekawie.

Guardiola i Messi ponownie w jednym klubie?

Nie można było tego pominąć. Pep Guardiola uwielbia Leo Messiego, a Leo Messi uwielbia Pepa Guardiolę. Kapitalnie oglądało się Barcelonę, kiedy to Hiszpan był jej trenerem. 49-latek nie kryje się z piłkarską miłością do Argentyńczyka, ponieważ publicznie mówi o nim jako najlepszym piłkarzu w historii.

O tym, że Messi jest zmęczony graniem w Barcelonie i chciał odejść tego lata – wiemy. O tym, że Manchester City chciał ściągnąć Argentyńczyka – również wiemy. Ostatecznie się nie udało, jednak pozostanie Guardioli w Manchesterze City zwiastuje, że następne letnie okienko transferowe będzie mogło przejść do historii.

Manchester City to perfekcyjnie ułożona maszyna, która na każdą pozycję ma kilku świetnych piłkarzy. Nie trzeba jednak mówić, że 6-krotny zdobywca Złotej Piłki wzniósłby tę drużynę na jeszcze wyższy poziom.

Każdy fan piłki nożnej z pewnością chciałby ponownie zobaczyć Pepa Guardiolę i Leo Messiego w jednej drużynie. Tym bardziej jeśli mielibyśmy oglądać Argentyńczyka w innej lidze, uważanej przez wielu za najlepszą na świecie, czyli Premier League.

***

Nie wiemy jeszcze, jaki pomysł ma Pep Guardiola na Manchester City w kolejnych latach. Wiemy za to, jakie ma ambicje. Cel jest prosty – wygrać Premier League i Ligę Mistrzów. W przypadku siedmioletniej pracy na Etihad Stadium i wydania miliarda euro na wzmocnienia triumfy w tych rozgrywkach to nie okazja dla Hiszpana, ale obowiązek.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze