PD: Szlagier w Barcelonie


Ten tydzień mija pod znakiem hiszpańskiej Primera Division. Dwie kolejki w przeciągu kliku dni to dla wielu fanów dawka śmiertelna. Dzisiaj najwięcej emocji będzie w Barcelonie, gdzie rozgrywane zostaną derby tego miasta. A jak będzie wyglądać reszta kolejki?


Udostępnij na Udostępnij na

Betis Sevilla- Real Madryt

Betis w środę po bardzo wyrównanej walce przegrał 3:2 z Barceloną. Teraz przyszła pora na Real Madryt, który wyszedł z kryzysu i złapał odpowiedni, mistrzowski tor. Siedemnasty Betis ma małe szanse na zwycięstwo z trzecim Realem Madryt, jednak piłkarze z Sevilli pokazali, że walczyć potrafią. Czy będziemy świadkami niespodzianki?

Sporting Gijon- Villarreal CF

Sporting w ostatnich kilku dniach strzelił dwie bramki i stracił aż 13. Wszystko w wyniku rywalizacji z Barceloną i Realem Madryt. Teraz do Gijon przyjeżdża „Żółta Łódź Podwodna”, która zamierza storpedować rywala. Czy również w tym meczu zobaczymy grad bramek? Wicelider tabeli na pewno mierzy w zwycięstwo.

Espanyol- FC Barcelona

Derby Barcelony zawsze dostarczają kibicom wielu emocji. Dzisiaj będzie podobnie. Barca, która kryzys formy ma za sobą, będzie chciała udowodnić kibicom, że nadal walczy o mistrzostwo. Wprawdzie Barca zajmuje 6. a Espanyol 8. miejsce, to wbrew pozorom spotkanie może rozstrzygnąć się na początku meczu. Jedno jest pewne, nieważne jaki wynik padnie i tak będzie świetne widowisko.

Malaga – Real Valladolid

Malaga w ostatnim spotkaniu uległa Valencii, a Real wygrał dość niespodziewanie z Almerią. Teraz oba zespoły stają do rywalizacji, w której najbardziej prawdopodobny jest remis. Zarówno Malaga jak i Real prezentują ten sam poziom, więc nie należy oczekiwać jakiegoś fantastycznego widowiska.

UD Almeria- Recreativo da Huelva

Drużyna Almerii po sensacyjnej porażce ze słabszym Realem Valladolid, będzie chciała zrehabilitować się  przed własnymi kibicami. Rywalem zespołu z Almerii będzie Recreativo, które po 4 meczach zajmuje 14. miejsce. Ostatnie spotkanie, zespół z Huelva zremisował z Athleticiem Bilbao.

Athletic Bilbao- Getafe CF

W Bilbao lokalny Athletic zmierzy się z Getafe. Oba zespoły prezentują porównywalny poziom, choć jeszcze w ubiegłym roku między Getafe a Athleticiem była ogromna przepaść. Po odejściu Michaela Laudrupa zespół spisuje się poniżej oczekiwań, jednak liga niedawno ruszyła i należy uzbroić się w cierpliwość.

Racing Santander-RCD Mallorca

Racing Santander od początku sezonu prezentuje się słabo. Była drużyna Ebiego Smolarka jak do tej pory nie wygrała żadnego meczu. RCD Mallorca, mimo że pozbyła się najlepszego swojego snajpera, Daniela Guizy, zajmuje 13. miejsce i raczej nie powinno być problemów z utrzymaniem się w lidze.

CD Numancia-Osasuna Pampeluna

Mamy tutaj podobną sytuację, jak w przypadku meczu Bilbao Getafe. Oba zespoły prezentują podobny poziom, choć pamiętamy mecz Numanci z Realem Madryt. Numancia, mimo iż jest beniaminkiem, na własnym stadionie potrafi być groźna.

Valencia-Deportivo La Coruna

Zwycięzca tego pojedynku jest jeden – Valencia. Aktualny lider tabeli nie powinien mieć najmniejszych problemów z pokonaniem słabej drużyny z La Corunii. Od momentu, kiedy z Deportivo pożegnał się Hector Cuper, drużyna nie potrafi wrócić do dawnej formy.

Atletico Madryt- Sevilla CF

W Madrycie zmierzą się 4. i 5. drużyna w tabeli. Atletico od początku prezentuje równą formę i zdobywa dużo bramek, Sevilla to jedna z trzech drużyn, które jeszcze nie przegrały żadnego meczu. Kibice w stolicy Hiszpanii na pewno zobaczą bramki, ale co najważniejsze będą świadkami dobrego widowiska.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze