Wszystko wskazuje na to, że pomocnik Zagłębia Lubin, Szymon Pawłowski, zdąży wyleczyć kontuzję w tym sezonie i będzie do dyspozycji trenera Bajora na dwie kolejki przed końcem ligi.

Szymon Pawłowski jest jedną z gwiazd Zagłębia Lubin. Niestety obecny sezon był bardzo nieudany dla utalentowanego zawodnika, bowiem niemal od początku rundy jesiennej trapiły go kontuzje. Zawodził przywodziciel, rehabilitacja miała pomóc, jednak uraz się odnawiał. Spotkanie z Ruchem Chorzów w niezwykle trudnych warunkach pogodowych i starcie z Rafałem Grodzickim spowodowało, że zawodnik musiał zejść z boiska. Pawłowski musiał przejść operację. Zabieg w berlińskiej klinice przebiegł pomyślnie, gracz do tej pory przechodzi tam rehabilitację.
– Czuję się dobrze. Codziennie trenuję po cztery, pięć godzin. Mój zestaw ćwiczeń to m.in. siłownia czy rowerek – relacjonuje zawodnik Zagłębia.
Jeśli gracz lubińskiej drużyny zdąży wyleczyć się w terminie, to będzie dostępny dla zespołu w ostatnich dwóch spotkaniach, z Koroną Kielce w Lubinie oraz Lechem w Poznaniu.