Po osiemnastu latach gry powiedział – dość. Paul Scholes, ikona Manchesteru United, zdecydował się zakończyć piłkarską karierę.
Paul Scholes swoją przygodę z profesjonalnym futbolem rozpoczął w 1993 roku, kiedy to w wieku 19 lat z młodzieżowej drużyny Manchesteru United trafił do pierwszego zespołu. W 1994 roku zadebiutował w meczu przeciwko Ipswich Town, zdobywając aż dwie bramki. Od tamtej pory rudy zawodnik coraz częściej pojawiał się na boisku.
Jego wyjątkowy talent szybko dostrzegli trenerzy reprezentacji Anglii. W 1997 roku zadebiutował w pierwszej drużynie i od początku stał się jednym z ważniejszych zawodników broniących barw narodowych. W 1998 roku Scholes pojechał na swój pierwszy poważny turniej, na mistrzostwa świata we Francji. Po nieudanym dla Anglików mundialu przyszły eliminacje do Euro 2000 i starcia z reprezentacją Polski. Doskonale pamiętamy fantastyczną grę Scholesa i nie zawsze przepisowo zdobyte bramki.
Paul Scholes był czołową postacią na mistrzostwach Europy rozgrywanych w 2000 i 2004 roku oraz reprezentował Anglię również na mistrzostwach świata w 2002 roku. W 2004 roku zdecydował się zakończy karierę reprezentacyjną i skupił się na grze w Manchesterze United.
Przez 18 lat gry w barwach swojego ukochanego klubu zdobył prawie wszystkie możliwe trofea. Ośmiokrotnie był mistrzem Anglii, trzykrotnie wygrywał Puchar Anglii, zdobył Puchar Ligi Angielskiej, a co najważniejsze, dwa razy triumfował w Pucharze Europy i raz zdobył Puchar Interkontynentalny.
Paul Scholes, po przegranym finale Ligi Mistrzów z FC Barceloną 3:1, zdecydował się zakończy swoją przygodę z profesjonalnym futbolem.
– To nie była łatwa decyzja, ale naszedł moment, by powiedzieć dość. Cieszę się, że mogłem pomóc klubowi w zdobyciu 19. tytułu mistrza Anglii – powiedział Paul Scholes.
Dziękujemy ;)
Dziękujemy ci Paul forever in our hearts glory glory
Man Utd
rudzieleć glupi polskiej reprezetacji3 gole
strzelileś a menchesterowcy cie kochają
dziękujemy :)
Nie wazne komu gole strzelil. Taka jego rola. Mimo
wszystko duzo zrobil dla diabłow
"mala strata" sam jestes glupi nie potrafisz docenic
dobrego zawodnika.
Dziękujemy Scholes wymiatałeś !!!
Katalończyk,to sobie na Messiego popatrz,ciota nawet
nie przyjedzie do Polski na mecz. A strata olbrzymia
dla piłki dzieciaku,gościu grał przez wiele
sezonów na wysokim poziomie,a zobaczymy ile ten
farciarz będzie grał...
wedlug mnie zasluguje na uznanie poniewasz zagral w
menczesterze wspaniale mecz i przezywal z nim wielkie
hwile
nie zapomne jak mojej barcelonie strzelil pieknego
gola na 1;0 i diably mialy final ;]
i pamiętamy hattricka strzelonego Polsce. Jak to
się mówi noga, ręka i głowa :)