Pastore: To było piękne


23 sierpnia 2011 Pastore: To było piękne

Paris Saint-Germain pokonało w niedzielę Valenciennes 2:1 i po trzech kolejkach ma na swoim koncie cztery oczka. W 58. minucie na boisko wszedł Javier Pastore, zaliczając tym samym debiut w Ligue 1.


Udostępnij na Udostępnij na

Pastore zwrócił szczególną uwagę na upał, jaki panował w czasie spotkania. Mimo to Argentyńczyk jest bardzo zadowolony z tego skromnego zwycięstwa.

– Gra w takim upale bardzo nas zmęczyła, ale zwycięstwo i tak daje nam wielką satysfakcję – stwierdził 22-latek.

Pastore podczas prezentacji na Parc des Princes
Pastore podczas prezentacji na Parc des Princes (fot. psg.fr)

Javier Pastore otwarcie przyznał, że nie jest jeszcze dobrze przygotowany do gry na pełnych obrotach. Argentyńczyk wciąż ma zamiar pracować nad formą, a czwartkowy mecz Ligi Europy będzie dla niego dobrą okazją do rozegrania kolejnych minut w barwach PSG.

– Stopniowo dochodzę do tempa meczowego, choć nie jestem tak dobrze przygotowany jak koledzy. Wciąż będę pracował nad formą. W czwartek czeka nas mecz rewanżowy w Lidze Europy, będzie to dobra okazja do złapania kolejnych minut – powiedział Argentyńczyk.

Pastore nie zapomniał podziękować kibicom, którzy bardzo ciepło przywitali go na PdP.

Jestem bardzo zadowolony z reakcji kibiców. Słyszałem skandowanie mojego nazwiska w trakcie meczu, to było piękne, dziękuję – powiedział 22-letni Argentyńczyk.

Paris Saint-Germain ma na swoim koncie cztery punkty i plasuje się na 10. miejscu. W najbliższej kolejce paryżanie pojadą do departamentu Górna Garonna, aby zmierzyć się z tamtejszą Tuluzą.

Najnowsze