Trener Zagłębia Lubin, Marek Bajor, przeżywa osobistą tragedię. Wczoraj w Kołobrzegu zmarła jego żona.

Żona Marka Bajora przebywała na urlopie w Kołobrzegu. Zmarła nagle, leżąc na plaży. Zagłębie Lubin szykowało się do wyjazdu do Barsinghausen, aby tam szlifować formę. W takiej sytuacji Marek Bajor nie wybrał się na obóz.
Kierownictwo Zagłębia Lubin wydało oficjalny komunikat, który brzmi:
– Rada Nadzorcza Zagłębia Lubin SA, Zarząd, wszyscy pracownicy oraz kibice składają najszczersze wyrazy współczucia trenerowi Markowi Bajorowi z powodu śmierci jego ukochanej małżonki. Marku, w tej wyjątkowo trudnej dla Ciebie chwili chcemy Cię zapewnić, że każdy z nas jest z Tobą, każdy służy Tobie pomocą i każdy będzie Cię wspierał tak mocno, jak jest to tylko możliwe.
Żona trenera Zagłębia Lubin, Beata, osierociła dwójkę dzieci.
Bardzo współczuję temu panu, chociaż go nie znam.
Sam pochowałem żonę i wiem co teraz czuje.
Trzymaj się Marek. Jesteśmy z Tobą w tej trudnej
chwili. Wyrazy współczucia
[*] [*] [*] [*] [*]
To straszne!!!!!!!!!!!! odeszla mloda kobieta,matka i
zona.A najgorsze w tym wszystkim jest to,ze tak nagle
i niespodziewanie!Marek trzymaj sie i pamietaj,ze
cala i mysle,ze nie tylko pilkarska Polska laczy sie
z Toba w smutku i zalobie!JESTESMY Z TOBA!!!