Benfica Lizbona z meczu na mecz pokazuje, że w tym roku może bardzo poważnie zagrozić FC Porto i zdobyć mistrzostwo Portugalii. W czwartej kolejce, podopieczni Jorge Jesusa pokonali Belenenses Lizbona 4:0.
Choć trzeci zespół poprzedniego sezonu był zdecydowanym faworytem konfrontacji, to wszyscy kibice niecierpliwie wyczekali niedzielnego spotkania. Po wspaniałym zwycięstwie 8:1 w poprzedniej kolejce przyszła przerwa reprezentacyjna, która mogła wprowadzić rozluźnienie w szeregach gości. Jednak pierwsze minuty pokazały, ze piłkarze Belenenses nie mogą liczyć na taryfę ulgową.
6. minuta: Już jedna z pierwszych akcji przyjezdnych zakończyła się uzyskaniem prowadzenia. Szybką akcję ze środka pola wyprowadzili pomocnicy Benfiki. W polu karnym doskonałym zagraniem popisał się Javier Saviola. Najpierw ograł obrońców oraz bramkarza drużyny przeciwnej, a następnie umieścił piłkę w siatce gospodarzy.
Od tego czasu „Orły” przejęły zupełną kontrolę na boisku. Pomimo starań, gospodarze nie byli wstanie nawiązać równorzędnej walki z zawodnikami w czerwonych strojach. Coraz lepiej prezentowała się defensywa Benfiki, która popełnia zdecydowanie mniej błędów niż w pierwszych spotkaniach tego sezonu. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem gości, którzy pokazują coraz lepszy futbol.
Druga połowa wprowadziła zmianę nastawienia Belenenses. Cała drużyna zaczęła grać bardziej ofensywnie, co spowodowało odkrycie się w strefie obronnej. Nie trzeba było długo czekać na kolejne bramki Benfiki.
57. minuta: Kolejna doskonała akcja „Orłów” i kolejna bramka. Na listę strzelców, po ładnym strzale, wpisał się Oscar Cardozo. Autor hattricka w poprzedniej kolejce, teraz wyprowadził swoją ekipę na dwubramkowe prowadzenie.
Jedenastka gospodarzy starała się odrobić straty, lecz klub z Estadio da Luz, pokazał najwyższy futbolowy poziom. Mocno skoncentrowani w obronie wyprowadzali co chwila kolejne kontrataki.
77. minuta: Javi Garcia po dobrze przeprowadzonym ataku swojej drużyny, nie dał szans bramkarzowi gospodarzy i podwyższył prowadzenie Benfiki.
88 minuta: Pomocnik gości, Ramires, ładnym strzałem ustalił wynik spotkania na 4:0 dla piłkarzy występujących w czerwonych koszulkach.
Gdy rozległ się końcowy gwizdek sędziego, fani drużyny gości mogli z uśmiechami na twarzach oklaskiwać swoich ulubieńców. Drużyna Jorge Jesusa, pokazała, że jest doskonale przygotowana do sezonu. Dodatkowo cieszy wysoka skuteczność, która w pierwszych kolejkach była dużym mankamentem.