Gordon Bradley, jeden z największych fachowców od piłki nożnej w Stanach Zjednoczonych, były trener w NASL takich tuzów jak Pele czy Johan Cruijff zmarł wczoraj. Miał 74 lata.
Urodzony w Anglii Bradley, w roku 1996 dołączony do Hali Sław Amerykańskiego Soccera, w latach 70-tych szkolił Brazylijczyka Pelego, gdy ten grał w nowojorskim Cosmosie. Później, już jako trener Washington Diplomats, miał wśród podopiecznych 'Boskiego Johana’ Cruijffa.
„Był jedną z legend piłki w naszym kraju.”, mówi w wywiadzie dla Washington Post prezez Amerykańskiej Federacji Piłkarskiej Sunil Gulati. „Był wielki.”
W roku 1973 był selekcjonerem reprezentacji USA. W latach 1985-2000 Bradley był trenerem na Uniwersytecie George’a Masona. „Był dla mnie wzorem. Kochał piłkę i okazywał to na każdym kroku.”, mówi były szkoleniowiec kadry Stanów Zjednoczonych, Bruce Arena.