W drugim półfinale Ligi Mistrzów Real Madryt co prawda pokonał Bayern Monachium 2:1, ale mimo wszystko do finału nie awansował. O tym, że to monachijczycy zagrają 19 maja na Allianz Arena z Chelsea, zdecydowały rzuty karne, które zdecydowanie lepiej egzekwowali podopieczni Juppa Heynckesa. I to oni wygrali 3:1.
Zdecydowanie najlepsi na boisku byli dzisiaj dwaj bramkarze. I Casillas, i przede wszystkim Neuer obronili aż po dwie „jedenastki”, przez 120 minut byli bezbłędni (choć długimi fragmentami bezrobotni), a przy bramkach nie mieli szans. Hiszpan zresztą był bliski obrony karnego Arjena Robbena jeszcze podczas gry, ale mu się nie udało.
Bohaterem mógł zostać Cristiano Ronaldo. Pierwszy kwadrans był dla niego jak z bajki. Dwa gole, które pozwoliły nadrobić straty z nawiązką, świetna gra, zanosiło się na kolejny wspaniały występ. Tymczasem teraz mówi się tylko o zmarnowanej „jedenastce”, która bardzo ograniczyła szanse Realu na awans. Mimo to Portugalczyk w przekroju całego spotkania wyróżniał się na tle kolegów. Wiele rzeczy mu nie wychodziło, ale przynajmniej próbował, no i w końcu gdyby nie on, do dogrywki pewnie nawet by nie doszło.
Inaczej niż Angel Di Maria, który był praktycznie niewidoczny. Nie lepiej spisał się jego zmiennik, Kaka, który miał rozruszać Real w dogrywce, tymczasem piłka w ogóle go nie słuchała, a poza tym zmarnował karnego. Tak jak Sergio Ramos, po strzale którego piłka pewnie nadal gdzieś tam jeszcze leci.
Na boisku nie było widać wielkiej różnicy pomiędzy zespołami. Bayern chyba bardziej starał się po pierwszej połowie zdobyć gola, ale mu nie szło. Tym razem z duetu „Robbery” gorzej zagrał Francuz, praktycznie nie było go widać. Robben tymczasem brał na siebie ciężar gry, wykorzystał też karnego w meczu, choć i jedną wymarzoną sytuację zmarnował. Mało widoczny był Mario Gomez, z którym radził sobie Pepe. Raz Portugalczyk się spóźnił, nieco pchnął Niemca, co ten wykorzystał, zarabiając w ten sposób „jedenastkę”. Z bardzo dobrej strony pokazał się również David Alaba, który niestrudzenie biegał od pola karnego do pola karnego i stanowił realne zagrożenie dla defensywy Realu.
Real Madryt:
Iker Casillas – 8,5
Marcelo – 6,5
Sergio Ramos – 6,0
Alvaro Arbeloa – 6,5
Pepe – 6,5
Sami Khedira – 7,0
Xabi Alonso – 7,0
Mesut Özil – 6,0
Angel Di Maria – 5,5
Cristiano Ronaldo – 7,5
Karim Benzema – 6,5
Kaka – 5,0
Gonzalo Higuain – nd.
Esteban Granero – nd.
Bayern Monachium:
Manuel Neuer – 9,0
Holger Badstuber – 7,0
Jerome Boateng – 7,5
Philipp Lahm – 7,0
David Alaba – 7,5
Arjen Robben – 7,5
Franck Ribery – 6,0
Luiz Gustavo – 7,0
Toni Kroos – 6,5
Bastian Schweinsteiger – 7,0
Mario Gomez – 6,5
Thomas Müller – 6,5
Mario Gomez dobrze grał i to właśnie Pepe sobie
nie radził praktycznie wszystkie główki
przegrywał z Gomezem również Franck Ribery
walczył za dwóch piłkarze Realu, żeby go
zatrzymać praktycznie musieli go tylko faulować a
Schweinsteiger grał gorzej niż Gomez na początku
był niewidoczny potem zaczoł coś grać
Moim zdaniem zasłurzyli na troche wyrzsze noty.
pier..do,,licie real i tak jest wielki to byl wypodek
przy pracy
Nigdy nie spodziewal sie takiego finału
Chelsea-Bayern
Real miał gorszy dzień i to dlatego mamy Bayern w
finale !! ale to tak nic nie zmienia Real dalej jest
wielki a to ze CR nie nie wykorzystał jedynastki to
nic nie znaczy nawet najlepszym sie zdarza
Gorszy dzień? Ale że dwa razy? Nie widziałem
różnicy w ich grze po pierwszym meczu.
Barca była bez formy i odpadła. Real był w formie
i odpadł. CR7, jak widać, też nie ma nerwów ze
stali przy egzekwowaniu karnych.
Real i tak jest wielki a to że Ronaldo nie trafił
karnego to nic nie znaczy nawet najlepszym sie zdarza
!!
biorąc pod uwagę nieobecnych piłkarzy obu drużyn
:D
mecz wyrownany ale lepsze sytuacje my mielismy .real
zaczal bardzo mocno ale my potem przejelismy
inicjatywe i czesciej bylismy przy pilce.ciekawe
gdzie sa teraz ci co kpili z bayernu. Forza fc bayern
Chłopaki no i co, że nie trafił Ronaldo i Kaka jak
Casillas to odrobił też wybronił 2 karne to Ramos
zrypał !!! Mogł dać Higuaina
Nie zgadzam się z oceną Pepe może i zrobił
karnego ale to on zabierał w 2 połowie wszystkie
piłki i do przodu ciągnął no tyle że te osły
nie mogły strzelić
pewnie większość z was oglądała mecz. Gdyby
Casillas sięgnął piłkę przy rzucie karnym
wykonywanym przez Robbena ( zabrakło mu bardzo
mało) to pewnie Real by awansował. Niestety stało
się , trzeba spróbować za rok. Prznajmien ligę
wygramy , a Mou zostanie na następny rok . czekamy
na Bale'a.
Nienawidze Barcy wiec kibicowalem Realowi, szkoda...
Ale przynajmniej w finale Chelsea bedzie miala
latwiej ktorej jestem fanem. A sam mecz byl piekny!
Za co casillas 8,5 ? ;/ najwyzej 7,5 a ronaldo
powinien gdzies ok 9 - 8,5
ciekawe kto ich oceniał.. na pewno nikt kto patrzył
na mecz
kroos tylko 6,5
Neuer najlepszy !
Zgadzam się z huntlaar. Neuer najlepszy!!!!!!!!!
Według mnie najlepszymi zawodnikami w barwach
Bayernu Monachium byli Manuel Neuer i David Alaba, a
w barwach Realu Marcelo i Mesut Oezil.
Zgadzam się z Kacprem lecz ogólnie należyą się
wyższe oceny jeden z lepszych meczy... Szkoda że
NIEMOLE przeszły .... nie grają ładnego futoblu
,lecz skuteczny tak czy owak taki jest futbol...
Real :
Marcelo - 7
Xabi Alonso -7,5
Bayern:
Lahm - 7,5
Robben - 7
Toni Kroos - 7