O nich będzie głośno: Alipio Duarte Brandao


Wielu młodych piłkarzy, mając 16 lat, marzy o wielkiej karierze w największych klubach Europy. Brazylijczyk Alipio w tym samym wieku został ściągnięty, za prawie półtora miliona euro, do Realu Madryt! I z pewnością nie był to nieprzemyślany wydatek "Królewskich".


Udostępnij na Udostępnij na

Urodzony 8 czerwca 1992 roku w Brasilii brazylijski napastnik swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Internacional. Przygoda na boiskach w Ameryce Południowej nie trwała jednak długo, bowiem w wieku 14 lat Alipio stracił rodziców i razem ze swoim opiekunem prawnym Helberem Damiao (współwłaściciel szkółki piłkarskiej „Two Touches” – przyp. red.) poleciał do Portugalii.

Przybycie do Europy było kamieniem milowym w karierze piłkarskiej 14-letniego wówczas Alipio. Po zakwaterowaniu na półwyspie Iberyjskim trafił do klubu Rio Ave. Sztab szkoleniowy od razu poznał się na talencie młodziutkiego napastnika i dostał on nawet szansę występu w pierwszej drużynie portugalskiego zespołu. Po Brandao szybko ustawiła się długa kolejka zainteresowanych, wielkich klubów. Rozpoczynając od FC Porto i Sportingu Braga, na Chelsea Londyn i Realu Madryt kończąc. 

W walce o kartę brazylijskiego zawodnika pozostali dwaj ostatni potentaci, ale oferty Realu, wynoszącej prawie półtora miliona euro, „The Blues” nie miało zamiaru przebijać.

Do Madrytu Alipio przybył mając zaledwie 16 lat, a już wtedy swoimi umiejętnościami zachwycił miejscowych trenerów. Szansę debiutu w koszulce Realu otrzymał w meczu trzeciej drużyny „Królewskich” z reprezentacją USA do lat 20. Hiszpanie wygrali 5:3, a zdobywcą dwóch bramek był nie kto inny, jak Alipio! Brazylijczyk był wyróżniającą się postacią w zespole C i szybko został przeniesiony do Realu Madryt Castilla (druga drużyna „Królewskich, występująca w Segunda Division B). 

Debiut w Castalli Alipo zaliczył 15 lutego 2009 roku, w meczu z Aguilas CF. Zagrał wtedy tylko dziesięć minut, ale obserwatorzy byli pod wrażeniem szybkości i techniki młodzieńca. Brazylijczyk nie zagrzał jednak na długo miejsca w rezerwach Realu, bowiem jak stwierdzili trenerzy w Madrycie, 16-letniego organizmu nie można zbyt mocno przeciążać i Alipo trafił do drużyny C, gdzie także obecnie gra i konkuruje tam ze swoimi rówieśnikami.

Decyzja o przeniesieniu do trzeciej drużyny „Królewskich” zapadła w marcu bieżącego roku i jak na razie Alipo pozostał tam na dłużej. W poprzednich miesiącach młodzieniec był przenoszony co jakiś czas pomiędzy Realem B a C. 

Co będzie dalej działo się z Alipio? Cóż, Brazylijczyk o swoją przyszłość martwić się raczej nie musi, bowiem jego agentem jest Jorge Mendes. Tak, ten sam, który reprezentuje interesy Cristiano Ronaldo! Młody piłkarz może się więc skupić tylko na grze w piłkę i ciągłym podnoszeniu swoich umiejętności.

Z tym także nie powinno być problemów, bo Alipio ma dobre warunki fizyczne (174 cm, 65 kg), jest świetnie wyszkolony technicznie i posiada naturalną zwinność. Czego więcej potrzeba „następcy Ronaldo”, jak często określają go trenerzy….

Komentarze
~Tobcio (gość) - 16 lat temu

Mam go w fifie 09

~Zako (gość) - 16 lat temu

mOj kolega go ma w 09 xD

~mat (gość) - 15 lat temu

real chce go oddać Benfice w ramach kupna Di Marii

Najnowsze