Nowak: Jeszcze się podniesiemy


GKS Bełchatów w pierwszych trzech meczach rundy wiosennej zdobył tylko jeden punkt. Napastnik Bełchatowian Dawid Nowak wierzy jednak, że wkrótce karta się odwróci i zespół z ul. Sportowej wróci na ścieżkę zwycięstw.


Udostępnij na Udostępnij na

Co jest powodem tego, że GKS Bełchatów wywalczył jak do tej pory w rundzie wiosennej tylko jeden punkt?

Przede wszystkim to, że w pierwszych meczach mierzyliśmy się z bardzo wymagającymi rywalami, a więc z Lechem Poznań i Wisłą Kraków. Szkoda też spotkania z Piastem Gliwice, bo choć graliśmy zdecydowanie lepiej i mieliśmy więcej z gry niż rywale, to jednak przegraliśmy 0:1.

Jaka atmosfera panuje aktualnie w Bełchatowie po tym, mało udanym, początku rundy?

Na pewno atmosfera trochę się poprawiła po remisie z Wisłą Kraków. Ten punkt trochę nas podbudował i mamy wszyscy nadzieje, że teraz pójdzie już z górki. Wszyscy już przygotowujemy się i mobilizujemy do meczu z ŁKS Łódź.

W związku z tym, że do końca sezonu z gry wyłączony jest Łukasz Garguła, zaś do Legii Warszawa odszedł Tomasz Jarzębowski, największa odpowiedzialność za wyniki GKS-u spadła na Pana. Czuje więc Pan presję kibiców?

Nie wydaje mi się, żebym to akurat ja decydował w największym stopniu o sile zespołu. Nasza kadra jest bardzo wyrównana, mamy wielu dobrych piłkarzy, więc ta odpowiedzialność za rezultaty spada na wszystkich, a nie tylko na mnie. Każdy gracz z podstawowego składu ma równy wkład w postawę GKS.

Jak układa wam się współpraca z nowym szkoleniowcem Rafałem Ulatowskim?

Wszyscy jesteśmy zadowoleni póki co ze współpracy. I choć może nie widać tego na razie po wynikach, to jednak zajęcia z trenerem Ulatowskim są bardzo ciekawe. Widać, że szkoleniowiec ma bardzo bogaty warsztat.

Jakby Pan porównał Ulatowskiego z poprzednim trenerem GKS-u Pawłem Janasem?

Obaj są dobrymi szkoleniowcami, to nie ulega wątpliwości. Na pewno metody trenera Janasa były trochę starsze niż obecnego trenera. Ulatowski ma dużą wiedzę na temat taktyki, prowadzi zróżnicowane zajęcia. Ma też niezwykle bogatą kolekcję nagrań z różnych spotkań, które często oglądamy, zaś szkoleniowiec prezentując poszczególne fragmenty meczów, podkreśla wówczas na co musimy zwracać szczególną uwagę.

W 21. kolejce gracie z ŁKS Łódź. Szczęście więc w końcu uśmiechnie się do Bełchatowian?

Łatwo nie będzie, bo ŁKS jest na fali, wygrał przecież do tej pory wiosną wszystkie mecze. My zrobimy jednak wszystko by ich passa się skończyła. Drużyna jest zmobilizowana i pełna wiary w swoje możliowści, więc wierzę, że zaprocentuje to naszym zwycięstwem. Chcemy jeszcze włączyć się do walki o czołowe lokaty, więc musimy wygrać.

Komentarze
~Hans Jorg Kroll (gość) - 15 lat temu

Intersujący wywiad, dzięki!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze