W sobotnim meczu piłkarskiej Ekstraklasy Ruch Chorzów pokonał 2:0 Polonię Warszawa. Andrzej Niedzielan strzelił w tym spotkaniu swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie od ponad dwóch lat. Po meczu poświęcił chwilę na rozmowę z iGolem.
Strzelił Pan pierwszą bramkę w Ekstraklasie od ponad dwóch lat. Chyba kamień z serca spadł?
– Cieszę się bardzo, że w końcu udało mi się strzelić bramkę. Ja jednak zawsze powtarzam, że najważniejsze są trzy punkty.
Jak oceni Pan swój występ w skali od 1 do 5?
– Nie wiem, ja nie jestem od oceniania swojego występu. Tym mogą zająć się trenerzy i Wy dziennikarze. Ja jestem od grania i prezentowania się. Staram się jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki. Dziś znów udało się wygrać i chwała za to całej drużynie.
Czy czuje się Pan graczem meczu?
– Nie, broń Boże. Dziś graczem meczu jest cała drużyna. Gdyby nie koledzy, nie zdobyłbym tej bramki. Wszyscy pracujemy na sukces.
Przełamanie nastąpiło, więc możemy spodziewać się kolejnych bramek w kolejnych meczach?
– Mam nadzieję, że pójdę za ciosem. Mamy świetną serię 4 meczów bez porażki, ja strzeliłem swoją pierwszą bramkę w sezonie. Mam nadzieję, że i dla mnie słońce zaświeciło i przynajmniej jeszcze kilka bramek uda się strzelić.