Za nami cztery dzisiejsze spotkania na angielskich boiskach. Dwie wygrane gospodarzy, jeden remis oraz jedna wygrana gości. Chelsea wróciła na trzecie miejsce w ligowej tabeli, natomiast Wigan oficjalnie rozpoczęło walkę o utrzymanie w Premier League. Zapraszamy do podsumowania niedzielnych spotkań ligi angielskiej!
Pierwszy pojedynek rozpoczął się o godzinie 14:30. Na Stadium of Light, którego gospodarzem jest drużyna „Czarnych Kotów”, przyjechali podopieczni Chrisa Hughtona – Norwich City. Obie ekipy zajmują miejsce w środkowej części tabeli, dlatego wygrana w owym meczu była dla nich bardzo ważna. Dla gości spotkanie rozpoczęło się rewelacyjnie, bo już w 26. minucie meczu bramkę na 1:0 zdobył Irlandczyk Wes Hoolahan. Niestety, chwilę później wszystko się posypało… Arbiter główny, Chris Foy, ukarał czerwoną kartką golkipera „Kanarków”, Marka Bunna. Jak wykazały powtórki telewizyjne, bramkarz gości nie faulował przeciwnika, lecz sędzia mógł potraktować całą sytuację jako przejaw nadmiernej agresji oraz zamierzone działanie zagrażające bezpieczeństwu przeciwnika. Piłkarze Sunderlandu do wyrównania doprowadzili jeszcze przed przerwą – gola na 1:1 z rzutu karnego zdobył Craig Gardner. Pojedynek zakończył się wynikiem remisowym, choć zawodnicy Martina O’Neila kontrowali przebieg reszty spotkania.
Równo o godzinie 16:00 rozpoczęły się pierwszy dzisiejsze derby Londynu. Tym razem Dimitar Berbatow i spółka odwiedzili stadion Tottenhamu Hotspur – White Hart Lane. Atmosfera na widowni była gorąca, lecz na boisku wiało nudą i słabą grą obu ekip. Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać do 52. minuty pojedynku. Strzelcem jedynego gola był oczywiście Bułgar Dimitar Berbatow. Warto dodać, że „Koguty” oddały zaledwie trzy celne strzały na bramkę Marka Schwarzera. Jeśli pragniesz więcej dowiedzieć się o tym spotkaniu, zapraszamy do przeczytania szczegółowej relacji.
O godzinie 17:00 rozpoczęły się dwa kolejne arcyważne spotkania. Pierwsze z nich to mecz Wigan z Newcastle United. Podopieczni Roberto Martineza po raz kolejny pokazują, że dla nich walka o utrzymanie w lidze rozpoczyna się na przełomie marca i kwietnia. Co prawda „Atleci” zajmują obecnie 18. miejsce w Premier League, jednak do wyjścia ze strefy spadkowej brakuje im zaledwie trzech oczek. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 18. minucie pojedynku, kiedy to golkipera popularnych „Srok” pokonał Jean Beausejour. Na drugiego gola fani na DW Stadium musieli czekać do 72. minuty. Goście za sprawą Davide’a Santona zdołali doprowadzić do wyrównania, lecz na nic im się to zdało, ponieważ w ostatniej minucie spotkania Arouna Kone dał cenne trzy punkty drużynie Wigan.
Ostatnie wielkie widowisko piłkarskie odbyło się na Stamford Bridge, czyli stadionie aktualnych klubowych mistrzów Europy. Piłkarze Chelsea pewnie wygrali derbowe spotkanie z West Hamem United po bramkach Franka Lamparda – było to dwusetne trafienie Anglika w barwach „The Blues” – oraz Edena Hazarda. Warto dodać, że gospodarze powinni pokonać swoich dzisiejszych rywali większą liczbą goli, lecz dobrze dysponowany był golkiper gości – Jussi Jaaskelainen. Tym sposobem podopieczni Rafy Beniteza powrócili na trzecie miejsce w ligowej tabeli Premier League kosztem swojego lokalnego rywala, Tottenhamu Hotspur. Dla wszystkich nieobecnych przedstawiany szczegółową relację!
Obserwuj autora tekstu na Twitterze: @JakubSosnicki
Już Chelsea może tylko walczyć z Arsenalem o 3.
miejsce, bo do United mają bardzo dużą stratę, i
do City też. Więc tak jak mówię mogą już tylko
walczyć o 3. miejsce :)
wigan pomogl sedzia! O haidarze,ktory zostal tak
wykoszony,ze ma ciezka kontuzje i reka przy drugiej
bramce parodia kur.wa mac