Jutro o 18 na Stadionie Miejskim we Wrocławiu Śląsk w ramach 23. kolejki T-Mobile Ekstraklasy będzie podejmować Ruch Chorzów. W ostatnim, niedzielnym spotkaniu ekstraklasy zmierzą się 5. i 13. ekipa.
Przed tym meczem wyraźnym faworytem jest ekipa z Górnego Śląską. Podopieczni Jana Kociana wygrali poprzednie spotkanie z Jagiellonią Białystok. Gospodarze jutrzejszego spotkania zajmują dopiero 13. miejsce w tabeli, byli mistrzowie Polski znajdują się zaledwie dwa miejsca nad strefą spadkową.
Ruch Chorzów
„Niebiescy” od pierwszego wiosennego spotkania kontynuują serię zwycięstw. Do Wrocławia przyjeżdża ekipa, która odrabia straty do czołówki tabeli i najprawdopodobniej będzie się liczyć w walce o europuchary. Pod wodzą słowackiego trenera chorzowianie zgromadzili dotychczas 29 punktów. Biorąc pod uwagę staż, od 18 września do końca bieżącej kolejki nie ma obecnie skuteczniejszego trenera w ekstraklasie. Janem Kocianem interesuje się już większość klubów występujących na najwyższym poziomie rozgrywek. Jak prezentuje się sama drużyna, której w niedzielę przyjdzie zmierzyć się z Śląskiem? Po meczu z „Jagą” pauzować będzie za żółte kartki Piotr Stawarczyk. Najprawdopodobniej w miejsce stopera wejdzie prawy obrońca, Marek Szyndorowski. Pozostaje więc zapełnić i tę pozycję. Najprawdopodobniej wystąpi na niej Martin Konczkowski, który nie zagrał w ostatnim spotkaniu z powodu anginy. Oczywiście, jest to tylko spekulacja. Słowak ma do dyspozycji jeszcze paru graczy, którym zależy na grze w wyjściowej jedenastce. Na występ zapewne mają ochotę np. Sadlok czy Helik. Bardzo możliwy jest także jubileuszowy występ Macieja Jankowskiego. Dla popularnego wśród kibiców chorzowian „Jankesa” byłby to setny występ w ekstraklasie i co najciekawsze wszystkie odbyły się one w barwach Ruchu.
W ostatnich trzech spotkaniach chorzowianie zdobyli pięć bramek, tracąc przy tym zaledwie dwie. Swoją ostatnią pojazdową porażkę ponieśli w Warszawie 4 grudnia 2013 roku. Z ostatnich pięciu kolejek Ruch Chorzów ma najlepszą formę z ekip ekstraklasy. Poniósł tylko wyżej wspomnianą wyjazdową porażkę, poza tym notując tylko same zwycięstwa.
Śląsk Wrocław
– Czeka nas mecz z Ruchem Chorzów, przeciwnikiem który w ostatnim czasie gra bardzo dobrze, zdyscyplinowanie. Zdobywa punkty, a my po nieszczęsnej, moim zdaniem, przegranej z Lechem musimy zrobić wszystko, aby nasze wyniki były lepsze. Wyciągnęliśmy wnioski z ostatniego spotkania i pokażemy to w spotkaniu przeciw Ruchowi.
Tak Stanislav Levy rozpoczął konferencję prasową dla stacji klubowej. I faktycznie ma w tym dużo racji. Postawa Śląska w meczu z Lechem pozostawiała wiele do życzenia. Wszystkie problemy WKS-u odzwierciedla miejsce w tabeli. Nie ma co się oszukiwać, mistrz Polski z 2012 roku musi walczyć w obecnym sezonie o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. Swoje ostatnie ligowe zwycięstwo podopieczni Czecha odnieśli 3 listopada! Do fatalnej sytuacji w tabeli należy dodać sporą ilość kontuzji, jaka trapi kadrę drużyny z Oporowskiej. Z gry nadal wykluczeni są Hołota, Pawelec i Kaźmierczak. Być może do jutra poprawi się sytuacja kadrowa. Do gry wraca Dalibor Stevanović, a do Śląska może dołączyć pomocnik Lechii Mateusz Machaj, który jest obecnie na testach medycznych lub Lukas Droppa, który już takie badania przeszedł. W dalszym ciągu niejasna jest sytuacja Flavio Paixao, który ze Śląskiem trenuje, ale FIFA wciąż nie pozwala na jego występy.
Czeski trener zwraca również uwagę na stan murawy Stadionu Miejskiego we Wrocławiu. Na konferencji prasowej stwierdził on, że nie szuka usprawiedliwienia, jedynie stwierdza fakt: murawa na Oporowskiej to tragedia, nie nadaje się kompletnie do gry w piłkę nożną.
Statystyki
Przed tym spotkaniem wyraźnie widać, że osłabiony Śląsk zmierzy się z zdyscyplinowanym taktycznie Ruchem Chorzów. WKS nie prezentuje już wysokiej formy z lat poprzednich i jest cieniem drużyny, która zdobyła mistrzostwo Polski. Pomimo tego, bilans spotkań bezpośrednich jest chyba jedynym plusem i dobrym prognostykiem przed niedzielnym starciem. Ruch po raz ostatni wygrał we Wrocławiu w 2009 roku. W ramach Pucharu Ekstraklasy doszło wtedy do spotkania, które zostało przez „Niebieskich” wygrane. Niestety, z powodu przekroczenia limitu zmian, oficjalnie mecz został zaliczony jako porażka gości. Od tego czasu „Niebiescy” najczęściej remisowali swoje wyjazdowe spotkania z „Wojskowymi”. Śląsk ostatnie trzy spotkania na swoim boisku zremisował, po raz ostatni „na tarczy” wyjechało stąd Podbeskidzie 31 października. Ruch Chorzów na wyjazdach sprawuje się w kratkę. Ostatni mecz poza domem rozegrał w Lubinie, gdzie wygrał, jednak wcześniej zaliczył porażkę w stolicy i remis w Gdańsku.
Sędzią głównym spotkania będzie Adam Lyczmański, który już dwukrotnie prowadził spotkania obu ekip. Oba te spotkania zostały rozegrane we Wrocławiu i oba zakończyły się porażką gości.
Mecz będzie transmitowany na Canal+ Sport od godziny 17:55.
Prawdopodobny skład Ruchu Chorzów
Buchalik, Szyndrowski, Malinowski, Konczkowski, Dziwniel, Kowalki, Starzyński, Surma, Zieńczuk, Jakowski, Kuświk,
Prawdopodobny skład Śląska Wrocław
Kelemen, Ostrowski, Grodzicki, Gavish, Socha, Hateley, Kokoszka, Dudu, Mila, Patejuk, Paixao