Nie przetarg a negocjacje wyłonią stację telewizyjną, która będzie miała prawo do pokazywania meczów Orange Ekstraklasy - powiedział prezes Ekstraklasy S.A., Andrzej Rusko. Władze ligi oraz firma "SportFive" będą spotykać się indywidualnie z oferentami, a po negocjacjach zapadnie decyzja, komu przypadnie pakiet Głównego Transmitującego.
Cała sprawa ma się rozstrzygnąć do końca miesiąca. Tak więc do rozmów już w tym tygodniu przystąpią przedstawiciele Canal+ oraz TVP. Z Ekstraklasą S.A. oraz jej firmą doradczą „SportFive” rozmawiać też mają włodarze ITI i Polsatu, którzy przygotowali wspólną ofertę pod nazwą Polska Ekstraklasa TV.
Całe zamieszanie wywołane zostało trzy tygodnie temu (19. grudnia), kiedy Ekstraklasa S.A. unieważniła przetarg na pakiet Głównego Transmitującego, który mógłby pokazywać wszystkie mecze pierwszej ligi polskiej w sezonach 2008/2009 – 2010/2011. Argumentowano, że żadna z ofert nie była dla przedstawicieli klubów na tyle satysfakcjonująca, by ją przejąć. Nieoficjalnie mówiło się, że zażądano 150 mln zł, a Canal+ zaproponował 100.