Nawałka: To bardzo ważne punkty


20 listopada 2011 Nawałka: To bardzo ważne punkty

Górnik Zabrze pokonał w Krakowie mistrza Polski, tamtejszą Wisłę, 1:0. Po spotkaniu trener Górnika, Adam Nawałka, pochwalił zarówno piłkarzy pierwszego składu, jak i tych, którzy nie mieli okazji pokazać się na boisku w tym meczu. Z kolei trener Wisły, Kaziemierz Moskal, powiedział, że krakowianie jeszcze nie stracili szans na obronę tytułu mistrza kraju.


Udostępnij na Udostępnij na

Adam Nawałka (trener Górnika): Dla nas są to bardzo ważne punkty, bo wiadomo, w jakiej jesteśmy sytuacji. Początek rundy był dla nas udany. Później przeżywaliśmy trudne chwile i bardzo chcieliśmy się przełamać. Po wygranej z Jagiellonią i remisie z Podbeskidziem mecz z Wisłą był ważny, jeśli chodzi o naszą sytuację w tabeli. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zdobycia trzech punktów, tym bardziej że wygraliśmy z tak dobrym zespołem. Postawiliśmy Wiśle trudne warunki, dobrze grając wysokim i średnim pressingiem. Moim piłkarzom należą się brawa za determinację i konsekwentne realizowanie przedmeczowych założeń, a przede wszystkim za wiarę w zwycięstwo. Już przed meczem mówiliśmy, że ta wiara będzie bardzo ważna. Mam do dyspozycji 24 zawodników i wszyscy ciężko pracują na treningach. Pochwały należą się tym spoza podstawowego składu, a także tym, którzy zostali w Zabrzu. Rywalizacja o miejsce w osiemnastce dobrze wpływa na atmosferę w zespole, co przyniosło dziś oczekiwane efekty.

Trener Nawałka po raz kolejny przechytrzył swój były klub
Trener Nawałka po raz kolejny przechytrzył swój były klub (fot. Dariusz Hermiesz – górnikzabrze.pl)

Kazimierz Moskal (trener Wisły): Ciężko przychodzi się na konferencję prasową po przegranej na własnym stadionie. Nie był to wielki mecz w naszym wykonaniu. Pierwsza połowa była słaba, w drugiej graliśmy lepiej. Sytuacji do zdobycia gola było jednak zbyt mało. Po bardzo prostym błędzie straciliśmy bramkę i zostało nam za mało czasu, by odwrócić losy spotkania. Gratuluję Górnikowi zwycięstwa. Moim piłkarzom nie mogę odmówić braku zaangażowania. Jeżeli przegrywa się w lidze trzy mecze z rzędu, to trudno być hurraoptymistą. Na razie nie mówmy o tym, czy już zaprzepaściliśmy szanse na obronę mistrzostwa.

Wisła po tym spotkaniu utrzymała piąte miejsce w tabeli, choć jeśli Lech Poznań zdobędzie choćby punkt w jutrzejszym meczu z Podbeskidziem, to zepchnie „Białą Gwiazdę” na szóstą pozycję. Z kolei Górnik Zabrze nieco oddalił się od strefy spadkowej, notując awans na dziesiąte miejsce.

Najnowsze