Największe talenty Europy – Niemcy


29 lutego 2016 Największe talenty Europy – Niemcy

W naszym cyklu nadchodzi pora na odwiedzenie kraju, który od lat nie ma najmniejszych problemów z zastępowaniem wielkich piłkarzy równie wielkimi następcami. Panie i Panowie, oto mistrzowie świata i nasi zachodni sąsiedzi – Niemcy.


Udostępnij na Udostępnij na

Czwarta obecnie drużyna rankingu FIFA przez ujednolicenie systemu szkolenia doprowadziła do masowego wylęgu utalentowanych piłkarzy w swoim kraju. Praktycznie każdy zespół z Bundesligi ma w swoim składzie młodzieżowca, który należy już w tym momencie do kluczowych postaci klubu. Dzięki temu, nawet w przypadku zahamowania rozwoju przez jednego piłkarza, reprezentacja może mieć pociechę z pięciu innych kandydatów. Rozwija się Bundesliga, nie traci kadra. Istny raj. Poniższa piątka to talenty światowego formatu mogące w przyszłości przejąć schedę po Oezilu, Muellerze i Boatengu.

1) Leroy Sane (FC Schalke 04, 20 lat)

Rewelacja ostatnich miesięcy. Po brawurowym występie przeciwko Realowi Madryt w Lidze Mistrzów w zeszłym roku zrobiło się o nim bardzo głośno. Jak się później okazało, rzucenie na kolana publiczności nie było dziełem przypadku. Sane – ze swoją szybkością, techniką i błyskotliwością – bardzo szybko znalazł się w wąskim gronie najbardziej utalentowanych piłkarzy świata, stając się obiektem pożądania największych, z Barceloną i Realem Madryt na czele. Syn piłkarza i gimnastyczki w genach przejął najlepsze możliwe cechy obojga. Co symboliczne, debiutował w reprezentacji Niemiec w meczu przeciwko Francji, a więc krajowi, który również miał prawo reprezentować. Inne słowa są zbędne, wystarczy popatrzeć na jego grę, by stwierdzić, że kiedyś będzie królem.

https://youtu.be/Qbm6pORwdAM

2) Julian Weigl (Borussia Dortmund, 20 lat)

Zwyciężyła radość, drugie miejsce otrzymuje mądrość. Julian Weigl przebojem wdarł się do pierwszego zespołu Borussii Dortmund, z miejsca stając się kluczowym ogniwem drużyny Thomasa Tuchela. Pomyśleć, że jeszcze w poprzednim sezonie grał w 2. Bundeslidze w barwach TSV Monachium. 20-letni defensywny pomocnik jest piekielnie szybki, kreatywnością bije na głowę wielu rozgrywających, do tego pod względem wyszkolenia technicznego także nie jest kasztanem. No i potrafi grać w destrukcji. Innymi słowy ma wszystko, by w przyszłości być liderem kadry naszych zachodnich sąsiadów i gwiazdą światowego formatu. Jeśli nie spuści z tonu, lada chwila zaczną się plotki o milionach euro, jakie mogłyby wpłynąć do Dortmundu w razie ewentualnego transferu do Bayernu jeszcze mocniejszego klubu.

https://youtu.be/3X-c5w-wUKE

3) Leon Goretzka (FC Schalke 04, 21 lat)

Niemcy będą w przyszłości mieli co najmniej tak samo kompletny środek pola, jaki mieli w czasie mundialu w Brazylii. Jednym z jego elementów z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie Leon Goretzka. Od lat uważany za wielki talent zawodnik to wręcz idealny łącznik między ofensywą a defensywą. Zrównoważony pomocnik, który świetnie dyktuje tempo gry zespołu z Gelsenkirchen. Klasyczny kandydat na wiecznego „niedocenianego”. Inni błyszczą w statystykach, on robi wszystko, by wygrywała drużyna. Schweinsteiger ma bardzo godnego następcę. Pierwszy szlif w kadrze już za nim (towarzyski mecz z Polską, zakończony bezbramkowym remisem), niedługo zapewne przyjdą kolejne powołania.

https://youtu.be/kDBdk-jZtns

4) Max Meyer (FC Schalke 04, 20 lat)

Klubowy kolega Sane i Goretzki w reprezentacji Niemiec debiutował dokładnie w tym samym meczu co ten drugi. Z uwagi na jego obecność, Schalke nie płakało po transferze Juliana Draxlera do Wolfsburga. Meyer to na wskroś ofensywny gracz środka pola, mogący także zagrać jako skrzydłowy. Szybki, fenomenalnie wyszkolony technicznie, potrafiący uderzyć z dystansu zawodnik. Cała Europa może zazdrościć Niemcom tej klęski urodzaju, której urodzony w Oberhausen piłkarz jest wręcz symbolem. Selekcjoner reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów (ktokolwiek by nim był) będzie kiedyś musiał zmierzyć się z problemem zmieszczenia w kadrze Goetzego, Draxlera i Meyera właśnie. Ból głowy gwarantowany.

https://youtu.be/KMrl6ChQGUg

5) Jonathan Tah (Bayer Leverkusen, 20 lat)

Był już nowy Schweinsteiger, pora na nowego Boatenga. Gdy Jonathan Tah debiutował w Bundeslidze, nie był jeszcze nawet pełnoletni. Na tak odpowiedzialnej pozycji, jaką jest środek obrony, jest to niemały wyczyn. Pochodzący z Wybrzeża Kości Słoniowej stoper budową fizyczną bardzo przypomina jednego z najlepszych defensorów świata. Jest szybki, piekielnie silny, fantastycznie czyta grę. Jego dobra postawa w HSV sprawiła, że zainteresowali się nim „możni” niemieckiej piłki. Tah wybrał chyba najmądrzej, jak mógł, trafił do klubu, w którym od początku obdarzono go zaufaniem. On zaś odpłacił się z nawiązką, bo po zaledwie sześciu miesiącach zaczęto głośno mówić o zakusach Bayernu Monachium na młodego stopera. Nawet jeśli przyczyną była plaga kontuzji, samo zainteresowanie świadczy o wielkiej klasie młodziana.

Komentarze
Maniek (gość) - 8 lat temu

Zabrakło niestety Kimmicha, Wernera, Brandta, Dahouda, Stendery, Arnolda, Horna, Draxlera :) Goretzka i Meyer niestety zawodzą ostatnimi czasy.

Odpowiedz
Patryk Motyka (gość) - 8 lat temu

Draxler ma 22 lata, podobnie jak Horn - nie łapią się więc wiekowo. Stendera, Arnold, Werner, Kimmich, Brand, Dahoud (w takiej kolejności) byli oczywiście rozważani, niestety - od początku "talentów" założyłem sobie piątkę i tylko piątkę, nieważne czy opisuję Gibraltar czy Niemcy :) Goretzka i Mayer zawodzą jak całe Schalke, ale moim skromnym zdaniem w niedługim czasie odbiją i wynagrodzą fanom słabszy czas ;) Pozdrawiam!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze