Po Czechach pora na uczestnika barażów do mistrzostw Europy. Duńczycy dysponują potencjałem znacznie wykraczającym poza poziom, który obecnie reprezentują. W kraju aż roi się od zdolnych zawodników – w najbliższym czasie Dania może niepostrzeżenie stać się najmłodszą, pod względem średniego wieku zawodnika, reprezentacją.
Zajmująca obecnie 28. miejsce w rankingu FIFA Dania, sprawiła potężny zawód swoim kibicom, plasując się w grupie eliminacyjnej do mistrzostw Europy na trzecim miejscu, za reprezentacją Albanii. Mistrzowie Europy z 1992 roku muszą więc liczyć na szczęście w losowaniu par barażowych i walczyć do upadłego w dwumeczu. W przypadku odpadnięcia z pewnością będą jednym z wielkich nieobecnych i z miejsca zacznie się rekonstrukcja drużyny. Nowa kadra oparta będzie w pierwszej kolejności na zawodnikach z tego zestawienia, którzy zrobią wszystko, by być godnymi następcami Jona Dahla Tomassona, Daniela Aggera czy Niklasa Bendtnera (choć ten ostatni jest oczywiście niezastąpiony).
1) Pierre-Emile Höjbjerg (Schalke 04, 20 lat)
Zestawienie wygrywa niesłychanie utalentowany pomocnik, którego wypożyczono z Bayernu Monachium do Schalke Gelsenkirchen. Pierre-Emile Hoejbjerg to nowoczesny środkowy pomocnik obdarzony znakomitą techniką, kapitalną szybkością, ale też umiejący czytać grę i odbierać piłki rywalom. Kandydat na znakomitego „box-to-boxa”. W Bayernie jeszcze nie zdołał się przebić, w nowym klubie również czeka na większą szansę. O skali jego talentu powinien świadczyć fakt, że to najmłodszy debiutant w historii dorosłej drużyny Bayernu w Bundeslidze. Dwudziestolatek ma już na koncie 11 spotkań w reprezentacji swojego kraju. Powinien kiedyś zyskać miano wielkiego zawodnika.
https://youtu.be/k0g6M4DbeVc
2) Viktor Fischer (Ajax Amsterdam, 21 lat)
O wielkim talencie skrzydłowego niech świadczy fakt statystyk dla duńskich młodzieżówek. We wszystkich kadrach U (tutaj wstaw numer od 16 do 21) rozegrał 51 oficjalnych spotkań, strzelając 28 bramek! Imponujący wynik. Gdyby nie częste i poważne kontuzje, jego wynik byłby zapewne jeszcze lepszy. Fischer siedem razy reprezentował Danię w dorosłej reprezentacji, gdy tylko jest w pełni formy, stanowi o sile mistrza Holandii. Duńczyk jest szybki, znakomity technicznie i bardzo skuteczny. Od lat mówi się o tym, że jest obdarowany talentem porównywalnym do tego, jaki posiadał Christian Eriksen. I chyba nie ma w tym wiele przesady. Jeśli przestaną go w końcu prześladować kontuzje, powinien być jednym z najbardziej znanych piłkarzy ze swojego kraju w najbliższej dekadzie.
https://youtu.be/NoQaDWiOGXA
3) Pione Sisto (FC Midtjylland, 20 lat)
Szczypta szaleństwa w do bólu „matematycznym” mistrzu Danii. Największy talent i chyba już najlepszy piłkarz w całej lidze duńskiej. Pochodzący z Sudanu Południowego Sisto jest bardzo wszechstronnym skrzydłowym. To zawodnik obdarzony niezwykłą szybkością, z łatwością mijający rywali, do tego skuteczny pod bramką przeciwnika. Wejście w pole karne na pełnej szybkości i precyzyjny strzał? Proszę bardzo. Wyskok nad rosłego obrońcę i wygrana główka, i to przy 170 cm wzrostu? Jak najbardziej. Precyzyjny strzał z rzutu wolnego? Dlaczego nie? Jeśli Sisto będzie rozwijał się tak, jak to czyni dotychczas, może nawet wyprzedzić wyżej wspomnianą dwójkę w swoich osiągnięciach. Na razie rozbija w pył ligę duńską i zalicza pierwsze kroki w reprezentacji.
https://youtu.be/U9Xab1diXzo
4) Yussuf Poulsen (RB Lipsk, 21 lat)
Zachowujący wszelkie proporcje „duński Zlatan”. 193 cm wzrostu, przy tym duża szybkość, ogólnie fizyczny demon. Swobodnie czuje się z piłką przy nodze do tego stopnia, że często wystawiany jest na skrzydle, a nie na środku ataku. Ogółem wszystko byłoby z nim w porządku i pewnie dawno grałby już w klubie z najwyższej półki, gdyby nie jedno… Regularność. Pulsen potrafi bowiem zaciąć się na kilka meczów i zniknąć zupełnie z pola widzenia. Jest jednak na tyle przydatnym piłkarzem, że zarówno w klubie, jak i w reprezentacji zawsze znajdzie się dla niego miejsce.
https://youtu.be/LU4NOZFiIhw
5) Andreas Christensen (Borussia M’gladbach, 19 lat)
Na zakończenie zestawienia ktoś z tylnej formacji. Wypożyczony z londyńskiej Chelsea zawodnik akurat nie należy do tych, dzięki którym „The Blues” obchodzą finansowe fair play – on naprawdę w przyszłości może być ważnym elementem w klubie Romana z Czukotki. Christensen to rosły, ale mobilny stoper, znakomicie grający w powietrzu. W najbliższych latach będzie walczył o schedę po powoli schodzącym ze sceny Danielu Aggerze. W Gladbach, dokąd jest wypożyczony, wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i jak dotychczas nie zawodzi. Zapowiedź wielkiej kariery?
