MŚ: Czwartkowy raport

Przebojowe panie!

Dzisiaj popis dały „Biało-czerwone”. Polki rozprawiły się z Bułgarkami oraz Holenderkami, co dało awans do pierwszej czwórki mistrzostw świata! Mecze były bardzo emocjonujące, a na trybunach pojawiło się bardzo dużo sympatyków reprezentacji Polski. W naszym pierwszym meczu do remisu doprowadziliśmy w ostatnich sekundach i zwyciężyliśmy dopiero po rzutach karnych. W meczu z Holenderkami również nie zabrakło emocji! Po pierwszych siedmiu minutach przegrywaliśmy z rywalkami, jednak zdołaliśmy wyszarpać trzy punkty. Słowa uznania należą się naszej bramkarce, Magdalenie Mądrej, oraz strzelczyni niemal wszystkich bramek, Anicie Walczak. Dziewczyny powalczą jutro o 1. miejsce w grupie z Węgierkami. To wielki sukces kobiecej piłki. Jesteśmy jedną z czterech najlepszych drużyn na świecie!

Panowie bez zwycięstwa

Zupełnie inne nastroje panują wśród naszych „Orłów”. Polacy dwukrotnie przegrali i o awans do najlepszej ósemki będzie bardzo trudno. W pierwszym meczu mierzyliśmy się z Litwą i nieszczęśliwie przegraliśmy jedną bramką, 4:5. W drugim spotkaniu dostaliśmy ostre lanie, przegrywając z Rosjanami 13:2, i obecnie zajmujemy 5. miejsce w grupie. Jutro mecze z Kostaryką oraz Indonezją odpowiedzą na pytanie, o które miejsce powalczą reprezentanci Polski.

Ciekawostki

Dzisiaj poznańską Maltę odwiedził Dariusz Dziekanowski. Wspierał on reprezentację Polski w meczu z Holenderkami. Z byłym reprezentantem Polski można było sobie zrobić zdjęcie, wziąć autograf oraz zadać mu kilka pytań.

Na zakończenie dnia mieliśmy szlagier meczu pań. Chilijki dopiero po rzutach karnych pokonały Meksykanki, ale oprócz samego pojedynku bardzo dużo działo się na trybunach. 

Z Poznania – Artur Kurzawa/iGol.pl

Obserwuj autora tekstu na Twitterze: @ArturKurzawa