MLS: Debiut Króla


Były obrońca rezerw Realu Madryt i Jagiellonii Białystok, Krzysztof Król, zadebiutował w sobotę w amerykańskiej lidze MLS. Polski obrońca spisał się nieźle, a jego zespół zdobył pierwszy punkt w tym sezonie, remisując w Colorado z Rapids 2:2.


Udostępnij na Udostępnij na

Colorado, po wyjazdowym zwycięstwie nad Chivas USA w pierwszej kolejce, miało chrapkę na kolejną wygraną, tym razem przed własną publicznością. Już w 13. minucie ładnym strzałem spoza pola karnego popisał się Omar Cummings i gospodarze objęli prowadzenie. Wyrównał Collins John, po celnej główce w 26. minucie. Na przerwę Rapids schodzili z jednobramkową przewagą po tym, jak gola z rzutu karnego zdobył w 41. minucie Connor Casey. W drugiej części gry padła tylko jedna bramka, a strzelili ją ambitnie grający goście. Szczęśliwym strzelcem – również z „jedenastki” – okazał się Brian McBride w 51. minucie.

Nasz rodzynek w MLS, Krzysztof Król, w swoim debiucie spisał się poprawnie. W meczowym protokole zapisał się dwoma faulami oraz jednym niecelnym strzałem na bramkę Colorado. W drużynie miejscowej grał także mający polskie korzenie Jeff Larentowicz. Ten utalentowany obrońca jest już w centrum zainteresowań selekcjonera USA, Boba Bradleya, choć jeszcze w kadrze zadebiutować nie zdążył.

Ciekawostką jest też fakt, że arbitrem liniowym w tym spotkaniu był nasz rodak, Adam Wienckowski.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze