Minął dzień: Przygotowania na finiszu


12 października 2007 Minął dzień: Przygotowania na finiszu

Reprezentanci Polski wraz ze sztabem szkoleniowym zameldowali się w Warszawie. W stolicy spędzą ostatnią dobę przed meczem z Kazachstanem, który rozpocznie się w sobotę o 20.30. Cel jest jeden: zwycięstwo, nikt nie dopuszcza do siebie myśli o remisie czy porażce.


Udostępnij na Udostępnij na

Kadrowicze są w doskonałej formie psychicznej i fizycznej. Tą pierwszą niedyspozycję wykazuje jedynie Marcin Wasilewski, którego spotkała rodzinna tragedia, śmierć ojca. Obrońca Anderlechtu może jednak liczyć na wsparcie kolegów i trenera, dlatego póki co nie zrezygnował z treningów i najprawdopodobniej wystąpi w potyczce z Kazachstanem.

Do pełni sił powrócił już Kamil Kosowski. Pomocnik krakowskiej Wisły od wczoraj trenuje z całym zespołem i także najprawdopodobniej wystąpi w jutrzejszym meczu.

Leo Beenhakker
Leo Beenhakker (fot. PZPN.pl)

Selekcjoner reprezentacji mimo skupienia na przygotowaniach do meczu nie zapomina o ligowym podwórku. Dobra forma Marka Zieńczuka i Pawła Brożka wzbudziła zainteresowanie „Don Leo” i dostali oni powołania na towarzyski mecz z Węgrami.

Młodzi przegrywają

Niestety, porażki doznała reprezentacja Polski do lat 21. „Orły” nie sprostały Hiszpanii i na własnym terenie poległy 0-2. Mimo porażki można pozostać zadowolonym z postawy młodych zawodników. Goście pierwszą bramkę zdołali strzelić dopiero w 69 minucie, kiedy to z boiska za zagranie piłki ręką poza polem karnym wyrzucony został Bartosz Białkowski. Funkcję golkipera musiał od tej chwili sprawować Kamil Glik, bowiem wcześniej trener Andrzej Zamilski wykorzystał limit zmian.

Drugą bramkę dla Hiszpanów zdobył zaledwie 17-letni Krkić, a jego koledzy już do końca spotkania nie oddali inicjatywy.

Remis na szczycie

Gliwicki Piast nie zdołał pokonać na własnym terenie piłkarzy płockiej Wisły. Goście postawili bardzo twarde warunki i mimo że w 56 minucie stracili bramkę, to już trzy minuty później zdołali doprowadzić do remisu. Do końca spotkania gra toczyła się głównie w środku pola, a oba zespoły skupiały się raczej na utrzymaniu wyniku niż szaleńczych atakach.

Dzięki jednemu punktowi Piast przynajmniej do niedzieli będzie liderem II ligi.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze