Minął dzień: Historyczny moment


Historycznych momentów w polskiej piłce w ciągu najbliższych kilku miesięcy może być dużo. Ten pierwszy ma się zdarzyć już za kilka dni.


Udostępnij na Udostępnij na

A o co chodzi? Otóż prezes PZPN Michał Listkiewicz zapowiedział, że w ciągu kilkunastu godzin zostanie podpisana nowa umowa z selekcjonerem reprezentacji Polski Leo Beenhakkerem. Będzie to historyczny moment, bo po pierwsze od bardzo dawna polski związek nie przedłużał umowy z trenerem w czasie trwania rozgrywek, a także o kilku lat żaden z selekcjonerów po udanym awansie nie zdołał obronić swojej posady. Tak, więc Leo może być tym pierwszym nie tylko dzięki przedłużeniu umowy, ale także może doprowadzić kadrę do Euro 2008.

A to przecież wielki sukces. I to właśnie wielka szansa awansu i ogromne poparcie kibiców sprawiły, że PZPN decyduje się na taki krok. tacy, którym to się nie podoba. Ale jak nudny byłby świat, gdyby wszystkim się podobało to co robimy. „Odnoszę wrażenie, że działania Listkiewicza są przemyślane i zakładają przedłużenie umowy z Holendrem. W polskiej rzeczywistości podpisywano nową umowę tylko po osiągnięciu celu. Jednak Beenhakker ma ogromne poparcie mediów, a także sympatię kibiców. Od meczu z Portugalią w Chorzowie”- powiedział Antoni Piechniczek.

Ale Beenhakker póki, co sobie odpoczywa przed zbliżającymi się meczami z Kazachstanem i Węgrami. Ostatnio „Don Leo” był widziany w jednym z warszawskich centrów handlowych, gdzie kupował garnitury. O tym, że Beenhakker ma słabość do markowych garniturów wiedzą wszyscy jego fani. Wystarczy prześledzić jego karierę trenerską i od razu można zauważyć, że częściej Holender pokazywał się w modnym garniturze niż w dresie. Miejmy nadzieję, że nowe ubranie będzie szczęśliwe nie tylko dla selekcjonera ale również i dla polskiej reprezentacji.

Boruc i Żurawski dla Polaków

Dwie największe polskie gwiazdy, Artur Boruc i Maciej Żurawski wystąpią w specjalnej reklamówce adresowanej do wszystkich Polaków mieszkających na Wyspach. Według szkockiej policji tylko w ten sposób można zachęcić naszych rodaków, do tego by w razie niebezpieczeństwa zgłaszali się na posterunek. „Nasi stróże prawa liczą, że pomoże im ogromna popularność, jaką cieszą się wśród rodaków na Wyspach Boruc i Żurawski. Większość poszkodowanych albo się boi, albo wstydzi zgłosić popełnienie przestępstwa. Żurawski i Boruc mają pomóc w przełamaniu tych obaw. Dzięki ich wsparciu śledztwo może ostro ruszyć do przodu”.- przekonuje Shan Ross, dziennikarka gazety „The Scotsman”.

Chodzi tutaj o coraz bardziej nasilające się wyłudzenia. Polak w Szkocji umieszcza w Polsce ogłoszenie o pracy, bierze pieniądze za pośrednictwo i przewóz, a potem znika. Często nie znający języka i bez pieniędzy, oszukany Polak nie wie co zrobić.

Ale nie tylko o występ w telewizji ostatnio byli proszeni nasi reprezentanci. Dużo w polskich mediach mówiono ostatnio o tym, że Boruc i Żurawski mieliby startować z list PO. O tym, że sprawa jest poważna mógł świadczyć fakt, iż Donald Tusk chciał spotkać się z oboma piłkarzami. Maciej Żurawski od razu odmówił angażu w politykę, a Artur Boruc z początku wykręcał się z możliwości spotkania, ale ostateczni do niego doszło. „ Artur nie chce się angażować politycznie. Sądzi, iż opowiadanie się po stronie określonej partii w środku kampanii wyborczej nie jest właściwe”- mówi jeden z przyjaciół naszego bramkarza. Mam nadzieję, że to spotkanie nie przeszkodzi Borucowi w zatrzymaniu Milanu podczas środowego spotkania Ligi Mistrzów.

Ostre Lanie

To był niewątpliwie hit kolejki. AS Roma na Stadio Olimpico w Rzymie podejmowała Inter Mediolan. Od wielu dni spekulowano jakim wynikiem zakończy się ta potyczka. Ale nikt nie spodziewał się, że podopieczni Roberto Manciniego gładko wygrają 4:1. Wszystko zaczęło się w 28 minucie, kiedy to z boiska po zagraniu ręką wyleciał Ludovic Giuly. Podyktowany rzut karny na bramkę zamienił Zlatan Ibrahimovic. Jednak AS Roma nie dawała za wygrana i w 53 minucie do wyrównania doprowadzi Simone Perotta. Ale Mistrz Włoch, który w tym sezonie zamierza zdominować nie tylko krajowe rozgrywki pokazał, że jest drużyna lepszą. Potem do bramki rywali trafiali kolejno Crespo, Cruz i Cordoba. Po tym meczu Inter przesunął się na pozycję lidera, a Roma spadła na 3 miejsce.

„Czerwona kartka mówi sama za siebie i w dodatku jeszcze bramka zdecydowały o dalszym przebiegu spotkania. W meczach takiej rangi jak ten z Interem nie można dawać przeciwnikowi takiej przewagi. Popełniliśmy także błąd w drugiej części spotkania, gdy doprowadziliśmy do wyrównania, pozostawiliśmy zbyt wiele miejsca z tyłu, co bezlitośnie wykorzystali zawodnicy Interu”- tak skomentował po meczu trener Luciano Spaletti. Czy ktoś będzie w stanie powstrzymać „Wielki Inter”? Czas pokaże.

Kiedy Roma przegrywała z Interem, to kilkadziesiąt minut później odbył się mecz Levante- FC Barcelona. Jeżeli chodzi o to spotkanie był to mecz „Dawida z Goliatem”, tylko w tym przypadku Goliat był zdecydowanie lepszy. A za takiego można uważać Thierry Henry’ego. Fani „Blaugrany” martwili się co jest z formą tak wielkiego piłkarza. Francuz nie błyszczał skutecznością po przeprowadzce z Londynu. W tym spotkaniu ustrzelił hat-tricka i jeżeli te trzy bramki spowodowały, że się przełamał to Barcelona może w tym sezonie dużo namieszać. Czwartą bramkę zdecydował asystujący przy bramkach Henry’ego Messi. Niestety w czasie meczu kontuzji nabawili się Gabriel Milito i Yaya Toure. Ale to nie jedyny problem Rijkaarda. Wydaje się, że coraz ostrzejszy jest konflikt z Ronaldinho. Oficjalnie Brazylijczyk ma kłopoty zdrowotne, ale jak donoszą hiszpańskie media, gwiazda Barcy wznowiła treningi.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze