Nie zazdroszczę tym, którzy obstawili wygrane faworytów spotkań 30. kolejki Ligue 1, w różnorakich zakładach bukmacherskich. Jednocześnie wyjątkowo zazdroszczę tym, którzy postawili na słabsze zespoły i teraz kąpią się w pieniądzach, czytając z uśmiechem ten tekst. Tak czy inaczej, w ten weekend, w lidze francuskiej, nie zabrakło zadziwiających niespodzianek.
Olympique Marsylia – FC Sochaux 0:1 (0:1)
N’daw 3′ ;
Brak mi słów na określenie aktualnej sytuacji klubu z Marsylii. W poprzednim artykule (będącym zapowiedzią 30. kolejki Ligue 1) użyłem sformułowania: ”czarne chmury kłębią się nad Olympique’iem”. Dzięki temu, nie mam zielonego pojęcia, co teraz może kłębić się nad głowami drużyny. Remis przed tygodniem z Lens (prowadząc 2:0), porażka z V ligową drużyną, a w przerwie tego meczu szamotanina trenera Gerets’a z jednym, z zawodników. A teraz kolejna porażka, ze znacznie słabszą drużyną. Można tu już śmiało mówić o kryzysie. Szkoleniowiec Eric Gerets chciał atakować 3 miejsce w tabeli, teraz musi skoncentrować się na obronie 4 lokaty.
Valenciennes – Bordeaux 3:1 (1:1)
Roudet 10′ (1:0) ; Wendel 14′ (1:1) ; Sebo 64′ (2:1) ; Savidan 78′ (3:1) ;
Tą przegraną ”Żyrondyści” oddali puchar Mistrza Francji liderowi tabeli. Wydawało się, że będziemy świadkami doskonałego finiszu i walki Lyonu z Bordeaux do samego końca. Tymczasem już można uznać, że sprawa mistrzostwa jest rozstrzygnięta. Valenciennes pewnie pokonał gości, zabierając komplet punktów, ale kto by się spodziewał takiego obrotu sprawy. Co prawda do przerwy był remis, jednak zaraz w drugiej części spotkania wicelider został sprowadzony na ziemię i trener Laurent Blanc powinien powoli obrócić się do tyłu, ponieważ tuż tuż czai się Nancy, mająca ambicję na 2 miejsce w tabeli.
SM Caen – AS Monaco 4:1 (0:1)
Sambou 6′ (0:1) ; Hengbart 62′ (1:1) ; Sorbon 76′ (1:2) ; Gouffran 86′ (1:3) ; Jemaa 90’+3 (1:4) ;
Około 16 tys. kibiców Caen było świadkami pierwszego zwycięstwa swojej drużyny w 2008 roku. Gospodarze zgotowali prawdziwy pogrom zespole Monaco, który dzięki tej przegranej zbliżył się znacząco do strefy spadkowej ligi. Caen zainkasowało komplet punktów i awansowało na 12 miejsce w tabeli. Na początku nic nie zapowiadało wygranej gospodarzy, to goście pierwsi cieszyli się ze zdobytej bramki. Jestem ciekaw co trener Franck Dumas powiedział swoim podopiecznym w szatni, ponieważ zaraz po wyjściu jego piłkarze stopniowo pogrążali Monaco. Szkoleniowiec Caen może być wreszcie dumny z zespołu.
AJ Auxerre – AS Saint Etienne 1:3 (1:0)
Benalouane 6′ (1:0) ; Landrin 64′ (1:1) ; Ilan 60′ (1:2) ; Feindouno 82′ (1:3) ;
Żaden piłkarz gospodarzy nie trafił do bramki przez pełne 90 minut meczu. Ta jedyna bramka dla Auxerre, jest golem samobójczym, który padł już na początku spotkania. Wszystkie 4 gole zostały strzelone przez zespół gości – na szczęście już później trafiały do właściwej bramki. Wynik nikogo nie zaskoczył, St Etienne lepiej spisuje się w lidze, i to oni byli faworytami. W 59 minucie na murawie pojawił się reprezentant Polski, Ireneusz Jeleń, który zmienił Dennisa Oliecha.
Olympique Lyonnais – Paris St Germain 4:2 (2:1)
Fred 8′ 36′ (2:0) ; Camara 45’+2 (2:1) ; Rothen 52′ (2:2) ; Govou 62′ (3:2) ; Juninho 73′ (4:2) ;
Co prawda w wyniku nie ma żadnej niespodzianki, jednak warto zwrócić uwagę na ten mecz, ponieważ jest on przełomowy. Trzeba powiedzieć jasno: nikt w tym sezonie nie jest wstanie zatrzymać Lyon, który pewnie kroczy ku siódmemu mistrzostwu. Dominacja trwa, na Stade Gerland gospodarze ograli PSG i ustanowili wysoki wynik. Tytuł Mistrza Francji mają już praktycznie zapewniony.
Inne spotkania 30. kolejki Ligue 1:
OGC Nice – Lorient 1:2 (0:1)
Toulouse FC – Le Mans 1:1 (0:1)
RC Strasbourg – Lille OSC 0:1 (0:0)
Rennes – Lens 3:1 (2:1)