Ligue 1: Najwięksi nie zawodzą


Niedawno zakończyło się siedem spotkań 8. kolejki we Francji. Najwięksi faworyci nie zawiedli swoich kibiców. Bordeaux wygrało na wyjeździe z Lorient, Marsylia pokonała u siebie Caen. Nadal trwa dobra passa zwycięstw Tuluzy, która obroniła swoje wysokie drugie miejsce.


Udostępnij na Udostępnij na

Grenoble Foot 38 – FC Nantes 0:1

Piłkarze Grenoble do tej pory w lidze prezentowali się bardzo dobrze. Beniaminek w meczu z Nantes na własnym stadionie miał podtrzymać dobrą passę. Tak się jednak, nie stało. Dzięki bramce Christiana Bekamengi w 27. minucie Nantes pokonało Grenoble 0:1 i zdobyło ważne dla siebie trzy punkty.

Havre AC – Le Mans UC 72 1:2

Ten mecz to miała być niełatwa przeprawa dla Le Mans. Jak się okazało, tak właśnie było. Od początku gospodarze narzucili swój styl gry i próbowali zagrażać bramce Yohanna Pelego. W 13. minucie dobrą akcję całego zespołu wykończył Amadou Alassane, dla którego było to drugie trafienie w tym sezonie w Ligue 1. Ta bramka uspokoiła wszystkich wokoło. Trener, zawodnicy, kibice byli do ostatnich chwil przekonani, że Havre utrzyma jednobramkowe prowadzenie do końca. Wszyscy już cieszyli się ze zwycięstwa, gdy nadeszła nieszczęsna końcówka meczu. W 89. minucie wyrównał Modibo Maiga, który jest ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji. Po tej bramce wkradło się trochę nerwowości w szeregi gospodarzy i Le Mans otrzymało znakomitą okazję na to, aby zaatakować i zadać decydujący cios. W doliczonym czasie gry skorzystali z tego zawodnicy Yvesa Bertucciego, którzy za sprawą Brazylijczyka Gervinho wygrali to spotkanie.

FC Lorient – Girondins Bordeaux 1:2

Bordeaux przyjeżdżało do Lorient po zwycięstwo. Jednak na Stade Yves Allainmat dzisiejszego dnia nie było łatwo pokonać drużynę gospodarzy. Mimo tego że Bordeaux przejęło inicjatywę, nie mogło zdobyć pierwszej bramki. Przez długi okres czasu utrzymywał się wynik bezbramkowy. W 58. minucie, niespodziewanie dla wszystkich, to Lorient wyszło na prowadzenie dzięki bramce Michaela Cianiego. Ten gol bardzo podrażnił Bordeaux oraz Laurenta Blanca. W 66. minucie gola na wyrównanie zdobył Fernando Menegazzo. Trzy minuty później, znów w głównej roli Menegazzo, który dobrym strzałem pokonał Fabiena Audarda. Dzięki tej bramce całkowicie kontrolowali już ten mecz zawodnicy Bordeaux i nie pozwolili sobie wydrzeć cennego zwycięstwa. Ciekawostką tego meczu jest to, że sędzia Philippe Kalt nie pokazał żadnego kartonika. 

Olympique Marsylia – SM Caen 2:1

Na Stade Velodrome Marsylia podejmowała Caen. Do tej pory goście prezentowali się bardzo dobrze i zajmowali ósmą pozycję po siedmiu kolejkach. W 2. minucie Marsylia udowodniła, że przyjechała wygrać ten mecz. Wtedy to właśnie objęła prowadzenie po strzale Hatema Ben Arfy. Nie załamało to drużyny gości. Podopieczni Patricka Parizona konsekwentnie dążyli do wyrównania i udało im się to w 20. minucie, kiedy to trzeciego gola w tym sezonie zdobył Steve Savidan. Caen było naprawdę szczęśliwe, ponieważ zdobyło gola na Stade Velodrome, na którym zasiadło ponad 50 tysięcy sympatyków Marsylii. Od tej chwili Marsylia zaczęła grać troszkę ostrożniej, ale mimo tego dążyła do strzelenia drugiego gola. W 60. minucie Mamadou Niang pokonał Vincenta Plante. Ta bramka dała ostatecznie zwycięstwo. Marsylia goni Lyon i liczy, że jej rywale stracą jutro punkty w meczu z Rennes.

OGC Nice – FC Sochaux 1:1

Ten mecz nie był zbyt ciekawym widowiskiem i zakończył się rezultatem remisowym. W 50. minucie Nicea objęła prowadzenie dzięki bramce doświadczonego 36-letniego Oliviera Echouafniego. Niecałe 10 tysięcy kibiców liczyło na kolejne gole Nicei, ale zawodnicy Frederica Antonettiego zamiast strzelać, stracili bramkę. W 73. minucie gola na wagę remisu zdobył Valter Birsa. Sochaux nadal zajmuje miejsce w strefie spadkowej, natomiast Nicea zajmuje dobrą dziewiątą pozycję.

Toulouse FC – AJ Auxerre 1:0

Znakomita ostatnio Tuluza zamierzała obronić drugie miejsce w tabeli, wygrywając dzisiejszy mecz z Auxerre. W podstawowej jedenastce w drużynie gości wybiegł Ireneusz Jeleń. Toulouse zdawało sobie sprawę z tego że, Auxerre gra ostatnio słabo i nie zamierzało stracić punktów na własnym stadionie. Mimo kilku okazji z obu stron, to jednak gospodarze okazali się skuteczniejszą ekipą. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył najlepszy strzelec Toulouse w tym sezonie, Andre Pierre-Gignac, który awansował w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy na drugą pozycję. Francuz ma 5 bramek i traci tylko jednego gola do prowadzącego w tej klasyfikacji Karima Benzemy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze