Leonardo pojechał po Keirrisona


AC Milan dołączył do wyścigu po utalentowanego Brazylijczyka. Dotychczas zawodnik znajdował się w kręgu zainteresowań włodarzy Liverpoolu i Barcelony.


Udostępnij na Udostępnij na


Keirrison przebywa obecnie na wypożyczeniu w Palmeiras, w którym robi istną furorę na boiskach Ameryki Południowej. W dziesięciu rozegranych spotkaniach aż 13 razy pakował piłkę do bramki rywali.

Pod wielkim wrażeniem umiejętności 20-latka jest dyrektor techniczny Milanu Leonardo.

Ten chłopak jest niesamowity. Imponuje mi dryblingiem i przyjęciem piłki. W dodatku zdobywa gole z dziecinną łatwością zarówno prawą, jak i lewą nogą – powiedział.

Obydwaj panowie spotkali się w transmitowanym przez SporTV programie „Bem Amigos”, w którym gościł również Ronaldo.

Nie jestem tutaj dla Ronaldo, który już grał we Włoszech i swoje strzelił. Teraz nadszedł czas Keirrisona! – żartował Leonardo.

Młody piłkarz nie krył radości z komplementów i ciągnął temat:

Chcę wywiązać się z mojego kontraktu w Brazylii, ale w piłce wszystko jest możliwe. Moim marzeniem jest wyjazd na mistrzostwa świata z reprezentacją Canarinhos – skwitował.

Jednak kolejne jego słowa tylko zasmuciły dyrektora „Diavolich”.

Gdybym mógł wybrać drużynę z Europy, której barwy miałbym reprezentować, byłaby to bez wątpienia Barcelona. Gra w Hiszpanii jest czymś o czym marzyłem od dziecka. Chciałbym iść w ślady wielkich piłkarzy jak Romario i Ronaldo. Nie wyobrażam sobie niczego wspanialszego od gry o boku Lionela Messiego – podsumował Brazylijczyk.

Jedno na dzień dzisiejszy jest pewne. Walka o pozyskanie Keirrisona powoli zaczyna wkraczać w decydującą fazę. Najpóźniej w czerwcu poznamy, która z europejskich potęg zwycięży w tym wyścigu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze