Sammy Lee zakończył swoją pracę z fatalnie spisującym się pod jego wodzą Boltonem Wanderers.
Lee zastąpił na stanowisku managera „Kłusaków” Sama Allardyce’a, który odszedł do Newcastle pod koniec ubiegłego sezonu. Jednak po dziewięciu meczach Premier League Bolton, który w poprzednim sezonie zajął miejsce premiowane awansem do Pucharu UEFA, zajmuje przedostatnie miejsce z dorobkiem zaledwie pięciu punktów. To przyczyniło się do zrezygnowania z funkcji trenera przez byłego asystenta „Wielkiego Sama”, jak media określają Allardyce’a.
Na razie nic nie wiadomo zarówno w sprawie jego następcy, jak i kto pokieruje drużyną w zbliżającym się spotkaniu z Arsenalem Londyn w lidze.
Włodarze Boltonu zainteresowani byli zatrudnieniem managera Birmingham City – Steve’a Bruce’a, jednak „Blues” ucięli wszystkie rozmowy dotyczące tego transferu.
Ponadto, oprócz Lee, pracę w klubie stracił manager generalny, Frank McParland.
