Lech podbija rankingi UEFA


23 lutego 2011 Lech podbija rankingi UEFA

Zwycięstwo z Bragą znacznie przybliżyło „Kolejorza” do awansu do 1/8 finału Ligi Europejskiej. To jednak nie jest jedyna korzyść, jaką mistrzowie Polski oraz rodzimy futbol odniosły z pokonania Sportingu. Poznaniacy znakomicie wywiązują się z roli jedynego reprezentanta naszego kraju na arenie międzynarodowej, dzięki czemu znacznie poprawiają swoje perspektywy, jeśli chodzi o szanse podboju rozgrywek klubowych Starego Kontynentu.


Udostępnij na Udostępnij na

Po raz ostatni o sytuacji „Kolejorza” w rankingach europejskich pisaliśmy tu.

Najwięcej punktów do rankingu krajowego (kluby): Szachtar Donieck (Ukraina)

1. Szachtar Donieck 21 pkt
2. Real Madryt 20 pkt
3. Tottenham Hotspur 20 pkt
28. Lech Poznań 12,5 pkt

W ostatnim notowaniu „Kolejorz” zajął 41. lokatę, jeśli chodzi o punkty zdobyte do rankingu krajowego. Jednak dzięki zwycięstwom z Manchesterem City, Salzburgiem, Bragą oraz remisowi z Juventusem zebrał kolejne siedem punktów (trzy razy dwa za zwycięstwa plus jeden punkt za remis).

Dzięki zwycięstwu z Bragą Polska wyprzedziła Austrię i Chorwację w rankingu krajowym
Dzięki zwycięstwu z Bragą Polska wyprzedziła Austrię i Chorwację w rankingu krajowym (fot. Hanna Urbaniak / iGol.pl)

Lista zespołów, które w tym rankingu ustępują  podopiecznym Bakero, wciąż się wydłuża: w tym sezonie mniej punktów do tej klasyfikacji zdobyły tak renomowane drużyny, jak Manchester City, Villarreal, Juventus, Benfica Lizbona czy Rubin Kazań. Świadczy to o skali sukcesu ekipy mistrza Polski. Rewanż z Bragą będzie już 14. spotkaniem  zespołu ze stadionu przy ul. Bułgarskiej w europejskich pucharach w tym sezonie. Miejmy nadzieję, że nie ostatnim.

Podobnie jak w ostatnim notowaniu, pierwsze miejsce zajmuje drużyna, którą mało kto by zdołał wytypować. Sześć zwycięstw (pięć w fazie grupowej i pokonanie na wyjeździe AS Roma w meczu 1/8 finału LM) oraz dziewięć punktów bonusowych (cztery za grę w fazie grupowej LM i pięć za awans do fazy pucharowej) dało niespodziewane prowadzenie Szachtarowi Donieck. Ukraińcy, chcąc utrzymać tę lokatę, muszą się mieć na baczności, gdyż za plecami czyhają Real Madryt i Tottenham Hotspur z dorobkiem o punkt mniejszym.

Wyniki tego rankingu pokazują, że w meczach fazy grupowej LM i LE warto walczyć o zwycięstwo w każdym meczu, nawet w tym o pietruszkę. Każda bowiem wygrana to kolejne dwa punkty, które wydatnie zasilają punktowe saldo klubów.

Najwięcej punktów do rankingu krajowego (federacje): Anglia

1. Anglia 101,5 pkt
2. Hiszpania 87,5 pkt
3. Niemcy 82 pkt
19. Polska 18 pkt

Gdyby nie blamaż Aston Villi, dominacja synów Albionu byłaby w tym zestawieniu jeszcze większa. Już z samych bonusów (patrz wyżej) Anglicy uzbierali 36 punktów, czyli dwa razy tyle co Polska za wszystkie mecze w europucharach od początku tego sezonu… O końcowy triumf w obu najważniejszych rozgrywkach Starego Kontynentu walczy jeszcze aż sześć zespołów z tego kraju. Dotychczasowy bilans wszystkich angielskich klubów (licząc mecze kwalifikacyjne) to: 30 zwycięstw, 13 remisów i siedem porażek.

Bardzo dobrze radzą sobie nasi zachodni sąsiedzi, którzy w porównaniu z liderami lub Hiszpanami do walki o najważniejsze trofea posłali jedną drużynę mniej. Mimo to na grę dalej wciąż spore szanse ma cała czwórka zespołów z Bundesligi: Bayern Monachium, Schalke 04 Gelsenkirchen, Bayer Leverkusen i VfB Stuttgart.

Lech, dzięki zwycięstwu z Bragą i zdobyciu dwóch punktów, pozwolił awansować Polsce o dwa miejsca i wyprzedzić Chorwację i Austrię, które nie mają już reprezentantów w europejskich pucharach. Kolejnym celem mistrzów Polski może być Turcja, która prawdopodobnie za niedługo także pożegna się z europejskimi pucharami. Żeby ją dogonić, „Kolejorz” musi zdobyć pięć punktów, o co na tym szczeblu rozgrywek będzie jednak bardzo trudno.

Największy współczynnik krajowy za sezon 2010/2011: Anglia  

1. Anglia 14,5 pkt
2. Niemcy 13,666 pkt
3. Hiszpania 12,5 pkt
18. Polska 4,5 pkt

Villarreal dołączył do zespołów, które ustępują Lechowi w dorobku punktowym za bieżący sezon
Villarreal dołączył do zespołów, które ustępują Lechowi w dorobku punktowym za bieżący sezon (fot. skysports.com)

Przez to, że Polska wystawiła w tym sezonie do gry tylko cztery drużyny, a nie siedem, tak jak w przypadku czołowych federacji europejskich, każde zwycięstwo jest prawie dwa razy cenniejsze, jeśli chodzi o współczynnik krajowy. Pokonanie Bragi, warte dwa punkty w pierwszych dwóch zestawieniach, zasila współczynnik krajowy o pół punktu, które jest ilorazem zdobytych punktów przez liczbę reprezentantów. Tymczasem zwycięstwo jednej drużyny angielskiej zasili współczynnik tego kraju o w przybliżeniu 0,29 punktu.

Wypada też wyjaśnić, dlaczego w poprzednim rankingu Polska uplasowała się jedno miejsce niżej. Wynika to z tego, że kluby rumuńskie zdobyły łącznie 19 punktów, jednak współczynnik tego kraju, przez to, że wystawił sześć drużyn, wynosi zaledwie 3,166 punktu.  

Największy współczynnik klubowy: Szachtar Donieck 22,6832

1. Szachtar Donieck 22,683
2. Real Madryt 22,5
3. Manchester Utd, Arsenal, Chelsea, Tottenham 21,9
34. Lech Poznań 10,9 pkt

Współczynnik klubowy liczony jest przede wszystkim z pominięciem występów w kwalifikacjach. Na wynik Lecha Poznań składają się:

A) 10 punktów za cztery zwycięstwa i dwa remisy w fazie grupowej i pierwszym meczu fazy pucharowej,
B) 0,9 punktu, czyli 20% współczynnika krajowego za bieżący

sezon, czyli w przypadku Polski 4,5 punktu (patrz wyżej)
„Kolejorz” obecnie legitymuje się współczynnikiem klubowym 21,683 i zajmuje 91. miejsce w Europie. Ze względu na to, że w przyszłym sezonie nie będą obowiązywały już wyniki z rozgrywek w latach 2006/2007, lechici automatycznie wyprzedzą Parmę, Dinamo Bukareszt, Lens, Nancy, Auxerre, Heerenveen, Palermo, Steauę Bukareszt, Blackburn, Newcastle i Osasunę, czyli awansują o mniej więcej dziesięć pozycji. Żeby ją utrzymać, w przyszłym sezonie muszą osiągnąć współczynnik porównywalny do ww. zespołów.

Najbliższe dwa sezony będą dla „Kolejorza” kluczowe, ponieważ po ich zakończeniu w tym rankingu będzie po raz ostatni obowiązywał sezon, w którym Lech odpadł dopiero po dwumeczu z Udinese. Jeżeli Lech Poznań zdobędzie przez najbliższe dwa lata około dziesięciu punktów, może być bardzo bliski awansu do grona 60 najlepszych drużyn w Europie.

Komentarze
~dragon666 (gość) - 14 lat temu

Tylko, że najpierw muszą do europejskich pucharów
awansować, a w tym sezonie będzie o to ciężko

Najnowsze