Lech i Wisła tracą punkty


W niedzielnych meczach nie zabrakło emocji. Lech i Wisła straciły punkty, natomiast Legia złapała ,,drugi oddech''.


Udostępnij na Udostępnij na

Arka – Lech

Od pierwszych minut Arka odważnie zaatakowała faworyzowanych gości. Kilka groźnych strzałów oddał Zakrzewski, jednak nie zdołał pokonać Kotorowskiego.

Kiedy wydawało się, że gospodarze zdecydowanie panują na boisku, Lewandowski pokonał bramkarza Arki.

Po tej bramce gospodarze rzucili się do ataku i już 10 min. później mieli tego efekt. Po podaniu Karwana, Zakrzewski pokonał Kotorowskiego.

W drugiej części spotkania Lech kontrolował grę jednak nie potrafił udokumentować swojej przewagi. Swoja szansę wykorzystali za to piłkarze Arki, którzy dzięki ponownemu trafieniu Zakrzewskiego zapewnili sobie zwycięstwo.

Górnik Z.- Legia

Miał być to wyrównany mecz, między zespołami mającymi ,,nóż na gardle”

Jednak bardzie zależało na wygranej Legii, bo od początku spotkania byli stroną dominującą. Już w 19. min. po indywidualnym błędzie Pazdana, Chinyama pokonał bramkarza gospodarzy.

Górnik nie potrafił odpowiedzieć na tą bramkę, a Legia grała coraz lepiej. W 31. minucie Szałachowski urwał się obrońcom Górnika i pokonał Nowaka.

W drugiej połowie, Legia opanowała środek boska, dzięki czemu Górnik tylko kilkakrotnie zagroził bramce Muchy, jednak ich strzały przelatywały obok słupków.

W 71. min. spotkania wynik ustalił Roger, który bez problemu pokonał bramkarza gospodarzy.

Cracovia – Wisła K.

Wisła po meczu z Barcelona była zdecydowanym faworytem. Jednak spotkanie było bardzo wyrównane.

Walka toczyła się głównie w środku boiska, przed co oglądaliśmy mało strzałów. W 24. minucie Cleber faulował Dudzica w polu karnym, a ,,11” na bramę zamienił Pawlusiński.

Po tym golu, piłkarze Macieja Skorży próbowali strzelić bramkę, jednak nie znaleźli sposobu na pokonanie bardzo dobrze spisującego się Cabaja.

W drugiej części spotkania Wisła przejęła inicjatywę, dzięki czemu mogli cieszyć się z wyrównującej bramki, strzelonej przez Boguskiego, który wszedł na boisko w drugiej części spotkania.

Do końca meczu nie wiele się działo, a wynik remisowy wydaje się być sprawiedliwy.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze