Hitem drugiej kolejki Bundesligi okazała się konfrontacja Hamburgera SV z Borussią Dortmund. Po wygranej 4:1 w ekipie gospodarzy panuje świetna atmosfera.
Hamburger SV po bramkach Guy Demela, Ze Roberto, Jose Paolo Guerrero oraz Marcusa Berga rozbił drużynę z Dortmundu 4:1. Po meczu z postawy swoich podopiecznych bardzo zadowolony był Bruno Labbadia:
– Cieszy nas zwycięstwo z rywalem, który tak jak my walczy o udział w europejskich pucharach. Zagraliśmy bardzo dobrze, choć oczywiście pewne rzeczy jeszcze musimy poprawić.
W podobnym tonie co szkoleniowiec wypowiedział się na oficjalnej stronie klubu obrońca HSV, Dennis Aogo.
– Gdy wygrywamy z taką różnicą z Borussią, to trudno nie być zadowolonym z postawy drużyny. Kilka rzeczy musimy jeszcze poprawić i wtedy pokażemy już całą naszą siłę.
Zupełnie inna atmosfera panuje w Dortmundzie. Drużyna Jurgena Kloppa zaprezentowała się słabo, jedynie kibice Borussii nie powinni mieć pretensji do gry Jakuba Błaszczykowskiego. Najwięcej krytyki było adresowanej natomiast do prawego obrońcy, Patricka Owomoyeli, jednak jak przekonuje dyrektor sportowy BVB Michael Zorc, to nie był najlepszy występ nie tylko Patricka, ale i całego zespołu.
W najbliższej kolejce Bundesligi Hamburger SV zmierzy się na wyjeździe z VfL Wolfsburg, natomiast Borussia Dortmund na Signal Iduna Park podejmie VfB Stuttgart.