Ostatnio pozycja Jurgena Klinsmanna staje się coraz słabsza. Coraz więcej mówi się o zastąpieniu byłego świetnego napastnika. Do grona kandydatów na jego stanowisko dołączył Roberto Mancini.
W tym sezonie Bayern spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. W lidze zajmuje dopiero trzecie miejsce ze stratą trzech oczek do Wolfsburga (prowadzonego przez dyscyplinarnie zwolnionego z pracy z monachijczykami Felixa Magatha), a niedawno w dość kiepskim stylu pożegnał się z rozgrywkami Ligi Mistrzów po dwumeczu z Barceloną.
Nieoficjalnie mówi się, że Klinsmann przetrwa jako trener najbardziej utytułowanego niemieckiego klubu zaledwie do końca obecnego sezonu. Podobno w całej sytuacji zorientował się już agent Roberta Manciniego, który przedstawił już Bawarczykom konkretną ofertę zatrudnienia swojego pracodawcy. Problemem może być jedynie sam były szkoleniowiec Interu, który mimo rozbratu z „Nerazurrimi” nadal czuje się zobowiązany wobec swojej poprzedniej drużyny.
A może tak Michael Laudrup....
dobrym wyborem byłby Schuster