Karuzela kręci się dalej…


W czasie ostatniego tygodnia nie byliśmy świadkami spektakularnego transferu, który można by porównać do przejścia Thierry’ego Henry z Arsenalu Londyn do FC Barcelony. Pomimo tego atrakcyjność rynku transferowego nie zmalała ani trochę, gdyż doszło do kilku bardzo ciekawych transakcji. Między innymi znaleziono następcę wyżej wymienionego Francuza.


Udostępnij na Udostępnij na

Wybrańcem Arsene’a Wengera został zawodnik reprezentacji Chorwacji oraz Dynama Zagrzeb – Eduardo da Silva, który związał się z klubem z The Emirates Stadium czteroletnią umową. Niektórych może dziwić, że tak wielkiego zawodnika jakim jest Henry zastępuje o wiele mniej znany naturalizowany Brazylijczyk. Jednak bez wątpienia zasłużył on sobie na to wyróżnienie. W ostatnim sezonie ligi chorwackiej 24-letni snajper spisał się lepiej niż wyśmienicie. W 32 spotkaniach zdobył…34 bramki! Dobrą skuteczność prezentuje także w kadrze. Wystąpił dotychczas w 12 meczach i siedmiokrotnie wpisał się na listę strzelców. Takie statystyki sprawiają, że może on stać się ulubieńcem fanów „Kanonierów”. Jednak może też zdarzyć się tak, że Silva nie będzie jedynym napastnikiem, który wzmocni tego lata skład Arsenalu. Minionej niedzieli niektóre angielskie media podały, iż Arsene Wegner rozpoczął starania o pozyskanie gwiazdy Barcelony Samuela Eto’o. Francuz gotów jest zapłacić za Kameruńczyka kwotę 20 milionów funtów. Włodarze „Dumy Katalonii” oczekują jednak jeszcze 10 milionów, dlatego wydaje się, że trudno będzie obu stronom osiągnąć kompromis.

Arsenal nie jest jedynym klubem na Wyspach, który w ostatnich dniach zakontraktował klasowego snajpera. Ta sztuka udała się również działaczom Tottenham Hotspur, którzy ściągnęli na White Hart Lane Darrena Benta, snajpera zdegradowanego do The Championship Charlton Athletic. 23 – letni reprezentant Anglii kosztował 16,5 miliona funtów. Wychowankowi Ipswich Town o miejsce w pierwszym składzie „Kogutów” przyjdzie walczyć z Robbie Keanem, Jermainem Defoe oraz Dimitarem Berbatovem. Działacze z północnego Londynu planują już kolejne wzmocnienia. Na ich liście życzeń znajdują się dwaj gracze Chelsea, Shaun Wright-Phillips oraz Lassana Diarra. Wydaje się, że łatwiej będzie ściągnąć pierwszego z wymienionych zawodników, gdyż włodarze „The Blues” bliscy są sprowadzenia na Stamford Bridge Florenta Maloudy i dla byłego gracza Manchesteru City może już nie starczyć miejsca w składzie. Według nieoficjalnych informacji Chelsea wyceniła 25 – letniego skrzydłowego na 10 milionów funtów, zaś o trzy lata młodszego defensywnego pomocnika na 8 milionów.

Jeśli jesteśmy już przy stołecznej Chelsea to należy wspomnieć, że w ciągu ostatniego tygodnia jeden z zawodników tego klubu zmienił pracodawcę. Nigeryjczyk Geremi przeszedł do ekipy Newcastle United na zasadzie wolnego transferu. Podpisał czteroletni kontrakt. Nie jest on jedynym zawodnikiem, który dołączył do ekipy ze ST. James Park. Linię defensywną angielskiej drużyny zasilił także gracz PSG, David Rozehnal. 26 – letni reprezentant Czech kosztował 2,9 miliona funtów. Sam Allardyce szykuje już kolejny transfer defensywnie usposobionego zawodnika, po tym jak Sroki rozwiązały kontrakty z obrońcami: Titusem Bramble, Craigem Moore, Olivierem Bernardem oraz nie zdecydowały się na wykupienie Oguchi Onyewu. Być może do Newcastle zawita gracz FC Barcelony Edmilson. Brazylijczyk jest aktualnie kontuzjowany. Gotów do gry będzie dopiero za około 5 miesięcy, jednak nie zraża to Allardyce’a, który jest zdeterminowany, aby go pozyskać.

Kolejnym nabytkiem mogą pochwalić się działacze West Ham United. Od nowego sezonu w ekipie z Upton Park występować będzie 23-letni pomocnik Bordeaux, Julien Faubert. Francuz, który zdołał już wystąpić w reprezentacji swojego kraju w meczu przeciwko Bośni i Hercegowinie podpisał pięcioletni kontrakt. Kosztował włodarzy „Młotów” 6 milionów funtów. Rozglądać się za wzmocnieniami i dokonywać pierwszych transferów zaczęły także zespoły, które w najbliższym sezonie będą pełnić rolę beniaminka. Derby County za 3,5 miliona funtów pozyskało snajpera Norwich City Roberta Earnshaw. Łączony z przejściem do ekipy „Baranów” jest także obrońca Sheffield United, Claude Davis. 28-letni Jamajczyk współpracował już z trenerem Derby, Billy Daviesem, gdy obaj przebywali w ekipie Preston North End. Spisywał się na tyle dobrze, że urodzony w Szkocji szkoleniowiec ponownie chce go mieć w składzie swojej drużyny. Olivier Kapo, pomocnik Juventusu Turyn wzmocnił  skład drugiego zespołu który powraca do najwyższej klasy rozgrywek, Birmingham City. 27 – letni Francuz podpisał trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejne dwa. Klub z ST. Andrews Stadium zapłacił za niego około 4,5 miliona euro.

Doniesienia z Primera Division należy rozpocząć od osoby Diego Forlana. Urugwajczyk był bohaterem najciekawszego transferu jaki w ostatnich dniach został dokonany na Półwyspie Iberyjskim. 28 – letni snajper zamienił małe miasteczko Villarreal na stolicę Hiszpanii, gdzie będzie występował w barwach Atletico. Umowa jaką podpisał z włodarzami „Los Rojiblancos” będzie obowiązywała przez cztery lata. Najlepszy strzelec Primera Division z sezonu 2004/2005 kosztował 21 milionów euro. Wielu sympatyków futbolu twierdzi, że jego przyjście na Estadio Vicente Calderon sprawia, że z ekipą Atletico latem pożegna się wychowanek i super-strzelec klubu, Fernando Torres. Popularny El Nino jest łączony z przejściem do FC Liverpool. Niedawno w angielskich i hiszpańskich mediach pojawiła się informacja, iż oba kluby doszły już do porozumienia w sprawie sumy odstępnego za 23 – latka i jego przejście do ekipy z Anfield Road jest tylko kwestią czasu. Rywalizować z Forlanem o miano bohatera transferowego tygodnia w Primera Division mógłby reprezentant Francji, Eric Abidal. 27-letni defensor przeszedł do FC Barcelony z Olympique Lyon za 15 milionów euro. W ekipie mistrzów Francji rozpoczęły się poszukiwania jego następcy. Głównym kandydatem wydaje się być obrońca PSG, Sylvain Armand. 27 – latek ma być dostępny za około cztery miliony euro.

Wracając do wątku Barcelony, w reakcji na przypływ kilku nowych zawodników ich kadra uszczupli się o niektórych piłkarzy. Thiago Motta, który po zasileniu ekipy „Dumy Katalonii” przez Yaya Toure nie widzi szans dla siebie na regularne występy w podstawowym składzie i ma nadzieje na zmianę barw klubowych. Zainteresowanie pozyskaniem Brazylijczyka wyraziły trzy angielskie kluby: Manchester City, Middlesbrough i West Ham United. Również dwóch napastników: Santiago Ezquerro oraz Eidur Gudjohnsen wola poszukać nowego klubu niż oglądać mecze z ławki rezerwowych, po tym jak Blaugrana ściągnęła na Camp Nou Thierry’ego Henry. Odnośnie Ezquerro w grę wchodzą dwie opcje. Powrót do Athletic Bilbao, bądź do Osasuny Pampeluna których barw niegdyś bronił. Zaś Gudjohnsen najprawdopodobniej znów zagra na Wyspach. Chęć zatrudnienia Islandczyka wyraził mistrz Anglii, Manchester United.

Jak na razie spokojnie pierwsze kroki na rynku transferowym stawia Real Madryt. Pomimo, że wielu zawodników łączonych jest z przejściem do tej drużyny to dotychczas jedynie niemiecki obrońca Christoph Metzelder zasilił jej skład. Niedawno prezydent „Królewskich”, Ramon Calderon stwierdził, że klub zmieni swoją politykę transferową i zacznie sprowadzać na Estadio Santiago Bernabeu młodych i zdolnych graczy. Aktualnie na celowniku stołecznej drużyny znajdują się Royston Drenthe z Feyenoordu Rotterdam, Alexandre Pato z Internacionalu Porto Alegre oraz Samir Nasri z Olympique Marsylia. Według hiszpańskich dziennikarzy blisko przejścia do Realu jest zawodnik Chelsea Londyn, Arjen Robben. Z nieoficjalnych doniesień wynika, iż dyrektor sportowy madryckiej ekipy, Predrag Mijatovic ustalił już z Holendrem warunki umowy indywidualnej, na mocy której reprezentant Oranje zarabiał będzie więcej niż aktualnie w drużynie „The Blues”. Jeśli dojdzie do tej transakcji to Calderonowi uda się wypełnić jedną ze swych wyborczych obietnic. Zapowiada się na to, że ze składu popularnych Blancos odejdzie kolejny po Beckhamie pomocnik. Brazylijczykiem Emersonem, który nie spisywał się w ekipie ze stolicy Hiszpanii zbyt dobrze i był nawet wygwizdywany przez własnych kibiców, interesują się Panathinaikos Ateny oraz triumfator ostatniej edycji Ligi Mistrzów, AC Milan.

Pierwszego zakupu dokonał szósty zespół ostatniego sezonu Primera Division, Real Saragossa. Włodarze drużyny z Estadio La Romareda zakontraktowali obrońcę Getafe, Javiera Paredesa. 24-letni były gracz madryckiego Realu podpisał z drużyną prowadzoną przez Victora Fernandeza pięcioletni kontrakt. Kwota odstępnego nie została ujawniona. Być może już niebawem do Saragossy zawitają dwaj 20-latkowie, Gerard Pique oraz Giuseppe Rossi. Hiszpańscy działacze oferują Manchesterowi United za każdego zawodnika po siedem milionów funtów.

Jak z powyższego wynika transferowa karuzela dalej nie zawodzi naszych oczekiwań. Po tym co działo się dotychczas można nawet odnieść wrażenie, że tegoroczne letnie okno transferowe jest znacznie ciekawsze i bardziej zaskakujące niż poprzednie, dlatego nie pozostaje nam nic tylko powiedzieć: oby tak dalej.

Piotr Dumanowski

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze