Kalou: Dzięki Bogu nie jestem Holendrem

Kalou bardzo chciał dołączyć do reprezentacji Holandii, która szykowała się do udziału na MŚ w Niemczech. Nawet sam selekcjoner Marco van Basten wyrażał zainteresowanie grającym wówczas w Feyenoordzie Kalou, jednak wszelkie starania spełzły na niczym po oddaleniu wniosku o nadanie obywatelstwa zawodnikowi.

Po tym jak doszło do całej tej sytuacji, Kalou odmówił komentarza; w końcu zdecydował się jednak zabrać głos w tej sprawie. 

– Jestem bardzo szczęśliwy, że nie udało mi się zdobyć holenderskiego paszportu. To było przeznaczenie, by grać dla reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej i czuję się wspaniale, że mogę występować dla mojego kraju – stwierdził Kalou.

– To był dla mnie bardzo ciężki okres. Byłem młodym zawodnikiem i ,zamiast koncentrować się na rozwoju mojej kariery, musiałem zajmować się sprawami pozaboiskowymi – dodał zawodnik Chelsea.

Chelsea FC Feyenoord Rotterdam Salomon Kalou Wybrzeże Kości Słoniowej