Real Madryt zwrócił się z prośbą do Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej o zwolnienie Kaki ze zgrupowania i wcześniejszy powrót reprezentanta „Canarinhos" do stolicy Hiszpanii.
W ostatnią niedzielę po zwycięstwie Brazylii nad Argentyną 3:1 podopieczni Dungi zapewnili sobie udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata w 2010 roku w RPA. Swoją drużynę do zwycięstwa poprowadził właśnie Kaka, który miał spory udział przy wszystkich trzech bramkach zdobytych przez pięciokrotnych mistrzów świata. Piłkarz Realu Madryt nie będzie mógł jednak wziąć udziału w najbliższym spotkaniu przeciwko Chile ze względu na nadmiar żółtych kartek.
W związku z takim rozwojem sytuacji zarówno sam piłkarz, jak i jego klub zadecydowali, że lepiej będzie, gdy Kaka powróci do Madrytu kilka dni wcześniej, aby dołączyć do drużyny i przygotować się do sobotniego meczu z Espanyolem Barcelona.
Absencja Kaki nie będzie miała dla zdobywców Pucharu Konfederacji większego znaczenia, gdyż ci jako pierwsza drużyna ze strefy CONMEBOL zapewnili już sobie awans na mundial.
Były piłkarz AC Milanu, gdyby ostatecznie wystąpił w spotkaniu z Chile, to najprawdopodobniej nie zagrałby w 2. kolejce ligowych rozgrywek, ponieważ jego powrót do Hiszpanii zaplanowany był dopiero na piątek, a mecz Realu z Espanyolem odbędzie się w sobotę.
Brazylijska Federacja Piłkarska ostatecznie zgodziła się na wcześniejszy powrót Kaki do Madrytu. Piłkarz powróci na Półwysep Iberyjski już dzisiaj, lecz prawdopodobnie nie weźmie udziału w wieczornym treningu „Królewskich”, który zaplanowany jest na godzinę 18:00.