Jose Mourinho pośrednio potwierdził, że rozważyłby propozycję objęcia reprezentacji Anglii. Z tym stanowiskiem kojarzony jest od czasu swojej rezygnacji w Chelsea Londyn, a wszelkie spekulacje nasiliły się po zwolnieniu miejsca przez Steve'a McClarena.
Póki co sam Portugalczyk milczy, a jego stanowisko przedstawia mediom rzecznik prasowy – Eladio Parames:
– Jest to praca, o której marzy każdy trener. Jose nie jest tutaj wyjątkiem. On kocha angielski futbol i tutejszych kibiców – mówi. – Jeżeli FA wykona jakiś ruch w jego stronę i porozmawia z jego agentem, Jorge Mendesem oraz z samym Jose, ten spokojnie rozważy i przedyskutuje ofertę.
Mourinho od czasu swojego odejścia ze Stamford Bridge był wielokrotnie łączony z wieloma trenerskimi posadami. Ten jednak w każdym swoim oświadczeniu mówił, że chce chwilowo odpocząć od futbolu. Teraz wydaje się, że „The Special One” chce powrócić do gry, ale… nie ma póki co dla niego żadnych ofert:
– Póki co Jose nie dostał żadnych ofert z Irlandii, Włoch czy Hiszpanii. Jest zadowolony ze swojego spokojnego życia z rodziną i nigdzie mu się nie spieszy – zdradza Parames.
Portugalczyka rekomenduje nawet… sir Alex Ferguson, który uważa, że w reprezentacji trzeba się głównie skoncentrować na umotywowaniu piłkarzy, a Mourinho w tym elemencie nie ma sobie równych.
