„Jeszcze Polska nie zginęła…”


"Jeszcze Polska nie zginęła, póki My żyjemy..", tymi słowami rozpoczyna się uznawany od 1927 roku Hymn Rzeczypospolitej Polskiej, popularnie zwanym "Mazurkiem Dąbrowskiego". Te kilka słów idealnie pasują do odpowiedzi na sytuację, jaką w ostatnim czasie kreują nam sportowi dziennikarze.


Udostępnij na Udostępnij na

Za dwa tygodnie, przynajmniej tak wynika z informacji Polskiego Związku Zawodowego, Brazylijczyk na co dzień występujący w Legii Warszawa, Roger Guerreiro ma otrzymać polskie obywatelstwo, które da mu szansę gry w reprezentacji Polski. W innym przypadku uzyskanie polskiego paszportu oczywiście nie gwarantuje miejsca w kadrze kraju, byłoby za dobrze, jednak trener Leo Beenhakker osobiście włączył się w przyspieszenie procesu, znaturalizowania piłkarza. Holender najprawdopodobniej sprawdzi zawodnika podczas najbliższego meczu kadry, oczywiście nie biorąc pod uwagę spotkania Polska-USA. Nie wykluczone jest również to, że Roger pojedzie na Euro 2008.

Osobiście nie jestem może wielkim fanem Brazylijczyka, jednak widziałem go parę razy w akcji i przyznam szczerze, że chłopak w piłkę grać potrafi. Jego umiejętności poznał również trener Beenhakker, nie tylko oglądając go w meczach klubowych ale podczas bezpośredniego starcia. Kilka tygodni temu Reprezentacja Polski, grając w składzie krajowym, rozegrała mecz towarzyski z Zagranicznymi Gwiazdami Orange Ekstraklasy. Nie będą komentował gry naszej kadry, bo była ona tak słaba, że aż żal mówić. Jednak ja chciałbym się skupić na przeciwniku. Piłkarze ze sobą trenowali tylko raz, a na boisku zachowywali się tak jakby występowali w jednym klubie od dobrych kilku lat. Oczywiście kilku zawodników przykuło uwagę mediów, jednak najbardziej interesował wszystkich występ Rogera, który pojawił się w drugiej połowie. Zawodnik Legii swoją grą nikogo nie zachwycił, ale nie oszukujmy się po jednym meczu nie da się dokładnie poznać umiejętności gracza.

Tutaj chciałbym przejść do sedna sprawy. Otóż po meczu rozbawił mnie stos artykułów i newsów na temat obcokrajowców mogących w przyszłości grać z orzełkiem na piersi. Niemal natychmiast rozpoczęto polowanie na „Polaków” za granicą. Z dnia na dzień pojawiały się nowe doniesienia, a to że Hernani otrzyma obywatelstwo i wkrótce może występować w naszej kadrze. Do gry w reprezentacji przymierzano również Manuela Arboledę, Aleksandra Vukovica, a także kilku innych piłkarzy. Jeżeli chodzi o wymienioną przeze mnie dwójkę, Hernaniego i Vukovica to Ci piłkarze wkrótce dostaną polskie paszporty. Obrońca Korony Kielce żeni się z Polką, a razem z Rogerem polski paszport otrzyma kapitan Legii. Na całym świecie nie ma reprezentacji przez którą nie przewinął się zawodnik posiadający inną narodowość niż reprezentacja kraju w której występuje. Jest to oczywiście sytuacja coraz bardziej powszechna i nie powinno nas to szokować. Jednak moim zdaniem dziennikarze za bardzo chcą by w naszej reprezentacji grali „obcokrajowcy”.

Nie wiem może jestem w błędzie, ale tak to odczuwam po tej serii „śledztw” jakie się prowadzi ostatnio. Rozumiem, że w Polsce może nie być tylu świetnych zawodników jakich mają chociażby reprezentacja Francji, Anglii czy Hiszpanii. Jednak trener Leo Beenhakker udowodnił nam, że mamy bardzo dobrych piłkarzy i wystarczy ich tylko dobrze pokierować, a sukcesy same przyjdą. Dlatego powinniśmy wierzyć w naszych rodaków i nie skreślać młodych, zdolnych, którzy marzą o grze dla swojego kraju. Pamiętajmy, że jeden obcokrajowiec w kadrze być może zabiera miejsce zdolnemu Polakowi. Jeżeli natomiast taki Roger czy ktoś inny pomoże naszej reprezentacji wznieść się na szczyt futbolowej potęgi to oczywiście nie mam nic przeciwko. Na pierwszym miejscu powinno zawsze stać dobro Reprezentacji.

Komentarze
Robert Fila (gość) - 16 lat temu

Gorąco zachęcam do wzięcia udały w dyskusji na temat
tego czy w naszej reprezentacji potrzebni są
obcokrajowcy? I czy duża ich ilość w kadrze wyjdzie
reprezentacji na dobre?

Odpowiedz
19Wiewiór86 (gość) - 16 lat temu

Niestety nie Jesteśmy drugą Brazylią i niestety Nasi
reprezentanci na zachodzie poza kilkoma wyjątkami nie
stanowią o potencjale swoich klubów. Sytuacja wygląda
jak wygląda i uważam, że przykład Olisadebe pokazał
nam na ile przydatni mogą być obcokrajowcy w naszych
barwach narodowych. Z całym szacunkiem dla
zagranicznych gwiazd polskiej ekstraklasy uważam, że
miejsce w naszej reprezentacji należy się tylko
nielicznym i nie mogę odżałować tego, że Acquafresca
nie założy trykotu z orzełkiem na piersi.

Odpowiedz
~judi (gość) - 16 lat temu

irytują mnie błedy pojawiąjące sie w artykułach...
czy autorowi chodziło o pomorze, krainę goegraficzną?
nie sądzę...więcej uwagi;)

Odpowiedz
Arkadiusz Przybyłkiewicz (gość) - 16 lat temu

Wcale jeszcze nie jest pewne, że Robert Acquafresca
nie założy trykotu z orzełkiem na piersi. To tylko
wymysły dziennikarzy z 'La Reppubliki' czy innych
włoskich szmatławców. Czytałem gdzieś wywiad z
Bońkiem, który mówi, żeby nie słuchać tych pierdół,
bo Robert decyzję podejmie w połowie kwietnia.

Odpowiedz
Sławomir Kruczek (gość) - 16 lat temu

Ja też czytałem ten wywiad, w którym Boniek wyraźnie
podkreśla, że Acquafresca nie powiedział jeszcze
"nie" naszej reprezentacji. Z drugiej strony dostał
już powołanie do młodej kadry Włoch, więc dla
niektórych sprawa jest już przesądzona. Ale
zobaczymy...

Odpowiedz
Robert Fila (gość) - 16 lat temu

Wiesz dziennikarze są tylko ludźmi i czasem zdarzają
się błędy, ale jeżeli chodzi o mnie to oczywiście
będą nad tym pracował. Wracając do tematu
obcokrajowców, to Robert Acquafresca wypowiedział się
jasno na ten temat dla włoskich mediów. A pan Boniek
z całym szacunkiem dla jego piłkarskich osiągnięć to
niech sie zajmie swoim Widzewem. Jego
"ekspertowskie" wypowiedzi czasem są nie na miejscu
i wydaje mu sie, że jest wielkim fachowcem. Wracam
tutaj do krytyki trenera Beenhakker. Boniek miał
swoje 5 minut z kadrą narodową i tylko się zhańbił,nie wspominając już o 2:0 z San Marino.

Odpowiedz
~RADIO (gość) - 16 lat temu

Generalnie przeczytałem już wiele artykułów
dotyczących neutralizowania obcych zawodników i
szczerze powiem, że im więcej sie ich pojawia tym
bardziej mnie to denerwuje!! Można tu podać przykład
takiej pogoni szczecin z której pan ptak zrobił
"wielka sambę" sprowadzając 20 brazylijczyków...
jak to sie skończyło każdy widział, spadli z hukiem
do 2 ligi. Szczerze powiedziawszy to skoro tak chcemy
to może ktoś z pzpn pojedzie do brazylii i sprowadzi
16 dobrych zawodników damy im polskie paszporty i
będziemy mieli super kadrę.. ale nie sadze żeby fifa
się na to zgodziła (Katar już próbował zneutralizowac
ailtona za pieniądze z ropy) Czy to że bedziemy mieli
obcokrajowców w polskiej kadrze rzeczywiście
podniesie jej poziom?? chyba gra z orzełkiem na
piersi powinna być jakimś wyróżnieniem. Wracając do
rogera nie chce żeby grał w kadrze po pierwsze z
Polska go wiąże go tylko tyle że gra od 1,5 roku w
legii a po drugie Murawski jest od niego od niego
lepszym zawodnikiem. Takze chyba powinniśmy sie
powaznie zastanowić zanim zaczniemy brac
obcokrajowców do polskiej kadry!

Odpowiedz
~adam (gość) - 16 lat temu

ludzie to co bylo zw sczczecinie to nie to samo co
moze byc w reprezentacji czemu nie dac szansy
oczywiescie nie od razu EM ale po EM mecze
towarzyskie tez beda niech sie tam wykaza jezeli
beda dobrzy czemu nie nic nie zaszkodi tylko moze
pomuc tak jak w niemczech skad ja jestem kto slyszal
opodolskim albo o klose zanim nie zaczeli grac w
reprezentacji klose kaiseslautern podolski köln
zaczeli strzelac dali im szanse i co z tego wyniklo
sami widzicie nie muwiac juz o trochowskim dobry jest
ale nie moze sie przebic dajcie szanse dla tych tez
jezeli nie beda dobrzy to sie ich wiecej nie powola
do kadry i nie wieze ze leo powola kogos nieznanergo
nie sprawdzonego na EM tu chodzi tez o jego image i
dalsza kariere

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze